„Podróż na tysiąc mil zaczyna się od jednego kroku”. Tak powiedział starożytny chiński filozof Lao Tzu.
Smutną rzeczywistością dla wielu z nas jest to, że jesteśmy tak sparaliżowani ciężarem ograniczających przekonań, które rozwijamy w ciągu naszego życia, że nie mamy pewności siebie, aby zrobić ten pierwszy i najważniejszy krok.
Ile dużych i potencjalnie zmieniających życie okazji minęło cię, ponieważ jesteś przekonany, że po prostu nie sprostasz temu zadaniu?
„Nie jestem wystarczająco mądry, nie mam odpowiedniej płci lub nie mam odpowiednich cech fizycznych lub pochodzenia kulturowego…”
I tak trwa nasz wewnętrzny monolog. A rzeczywistość jest taka, że niezależnie od tego, czy to prawda, czy nie, staje się ona prawdą dla ciebie.
Fakt: to nie to, kim jesteś, jest tym, co cię powstrzymuje, to jest kim myślisz, że nie jesteś .
Strumień negatywności, który kierujemy ku sobie, jest niekończący się i bardzo trudno go zignorować. Ten uporczywy, wątpiący wewnętrzny szept…
Och, gdybyśmy tylko byli równie dobrzy w wierzeniu w pozytywne rzeczy o sobie, jak w wierzeniu w negatywne! Bylibyśmy nie do powstrzymania!
To tylko człowiek
Inną powszechną ludzką porażką jest być pokonanym myśląc o konkurencji, zanim jeszcze zaczniesz.
„Będą setki kandydatów na tę pracę”, „moje kwalifikacje i umiejętności nie są wystarczająco dobre”, „Nie mam niezbędnego doświadczenia” i tak dalej.
jak się dowiedzieć, czy miłość jest prawdziwa?
Prawda jest taka, że jedynym sposobem, aby mieć 100% pewności, że nie odniesiesz sukcesu, jest to, że w rzeczywistości nie włożysz kapelusza na ring.
Oczywiście to te podstępne i złośliwe ograniczające przekonania są odpowiedzialne za zatrzymanie nas na naszych torach.
Niektóre z tych przekonań pochodzą z wnętrza i są wynikiem wcześniej dostrzeganych niepowodzeń i rozczarowań.
Inni są trwale wpisani w naszą psychikę przez tak pomocnych członków rodziny lub nauczycieli, którzy odciskają piętno na naszym naturalnym entuzjazmie i pewności siebie, odciśnięciami w przekonaniu, że jesteśmy nie wystarczająco dobre lub wystarczająco sprytny lub wystarczająco godny .
Kiedy te wewnętrzne i zewnętrzne wpływy są połączone, tworzą ogólne i trudne do zignorowania poczucie zwątpienia.
Negatywne myślenie jest samospełniające się
Faktem jest, że jedną z najokrutniejszych i najbardziej niszczących cech ludzkich jest zwątpienie w siebie.
Wątpienie w nasze własne zdolności lub wartości szybko prowadzi do całej masy ograniczających przekonań, które ostatecznie są samospełniające się.
Jak powiedział słynny Henry Ford: „Czy myślisz, że możesz, czy myślisz, że nie możesz, masz rację”. Pozwól sobie uwierzyć, że nie możesz czegoś zrobić i jest to ostateczne przekonanie, że poniesiesz porażkę lub nawet nie wyjdziesz z bloków startowych.
Jak więc możemy wyrzucić te samoograniczające się przekonania na śmietnik naszej mniej udanej przeszłości i wkroczyć w różową przyszłość, gdzie niebo jest granicą?
7 kroków do przezwyciężenia ograniczających przekonań
Na szczęście sieć negatywnych przekonań, które rozwijają się przez lata, tkwią w naszych głowach i rzadko są oparte na jakiejkolwiek rzeczywistości.
Istnieją kroki, które możesz podjąć, aby je zmienić, przeprogramowując swoje nawykowe procesy myślowe.
Jeśli nie wierzysz, że możesz coś zrobić, zadasz sobie pytanie: „Czy mogę to zrobić?” Pozwala to na nieuniknioną odpowiedź: „Nie!” - i Twoją ambicje opadły bez śladu zanim zaczniesz.
Dlatego powinieneś spróbować…
1. Zmień pytanie
Jeśli zadasz sobie pytanie: „Czy mogę stracić 20 funtów?” fakt, że być może wcześniej zawiodłeś, będzie wymagał negatywnej odpowiedzi.
A może zmienić pytanie na bardziej przystępne: „ Jak ja stracić 20 funtów? ”
Drugie podejście upoważnia cię do znalezienia drogi naprzód, działania zgodnie z nią i stworzenia nowego i innego wyniku, a nie powtarzanie przeszłych niepowodzeń .
Jest jeszcze jeden krok, który polega na zapytaniu: „Jaki jest dla mnie najlepszy sposób…?” W ten sposób otwierasz auto-dyskusję, aby rozważyć wiele ścieżek i najlepszą drogę naprzód.
Zanim jednak to zrobisz, musisz…
2. Rozróżnij fakt od wiary
Te negatywne nastawienie są tak głęboko zakorzenione w naszej psychice, że czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo uniemożliwiają nam one wypełnienie naszego prawdziwego potencjału. Zwykle nawet nie rozpoznajemy ich jako „przekonań” i często postrzegamy je jako „fakty”.
Warto przypomnieć o tej różnicy w odpowiednim momencie: Fakty opisują rzeczywistość - „Jestem głodny, ponieważ nie jadłem”. Wiara jest naszym postrzeganiem rzeczywistości - „ jestem samotny ponieważ nikt mnie nie lubi ”.
I oto rzecz, „nikt mnie nie lubi” nie opisuje rzeczywistości (choć łatwo ją z nią pomylić).
Nikt? Naprawdę? Na naszej maleńkiej planecie żyje ponad siedem miliardów ludzi i nie można powiedzieć, że „ nikt lubi mnie ”pośród tych niezliczonych dusz.
To nie jest więc faktem, to tylko przekonanie lub idea rzeczywistości, postrzeganie. Ale to „powód”, z którego stoimy.
Jak więc możemy stwierdzić, czy „powód” jest faktem, czy przekonaniem? Potraktuj to jako przekonanie i idź z nim. Jeśli to fakt, są szanse, że się nie zmieni, ale jeśli jest to przekonanie, prawdopodobnie tak się stanie.
Następnym krokiem jest…
3. Zidentyfikuj swoje ograniczające przekonania
Zastanów się długo i wytypuj jednego ze swoich dzisiaj. Weź pod uwagę szczególne osobiste kłopoty, takie jak: „Mój związek ma kłopoty”, „Nie zarabiam wystarczająco” lub cokolwiek, co jest dla Ciebie istotne.
Teraz dodaj słowo „ponieważ” i zapisz je. Następnie powiedz to głośno i zapisz swoją instynktowną reakcję na dokończenie zdania.
Spróbuj zrobić to szybko i bez samooceny - ważne jest, aby pomysły płynęły spontanicznie i bez oceny lub jakiekolwiek próby oceny w tym momencie.
Następnie powtarzaj, aż nie będziesz miał nic nowego do powiedzenia na ten temat.
Wypowiedz każde zdanie na głos i oceń je, stosując punktację 1-10 (fałsz = 1, prawda = 10). Mówiąc „prawda”, tak naprawdę się czuje, czy jest to logiczne, czy nie.
Skończysz z listą ograniczających przekonań, które udawały „powody” jakiejkolwiek kłopotliwej sytuacji, którą rozważałeś.
Proces zapisywania, a następnie uznawania istnienia przekonania, które cię teraz powstrzymuje i które mogło trwać od najdłuższego czasu, pozwala ci nazwać to i zawstydzić.
Po zidentyfikowaniu i zaakceptowaniu tego, czym jest, możesz zacząć się od niego odłączać i umieścić między sobą a tym samym emocjonalną przestrzeń - pamiętając o tym nie jesteście swoimi przekonaniami!
Z tej oderwanej perspektywy lepiej jest zadać sobie pytanie, skąd wzięło się przekonanie, i zobaczyć, jak negatywnie wpływa na Twoje życie.
Następnie użyj opcji „Jak będę…?” pytanie, aby temu przeciwdziałać, sprawiając, że pozornie niemożliwe jest kusząco osiągalne.
Gdy już otworzyłeś drzwi do możliwości, możesz przejść przez nie i sprawdzić nowe możliwości, które czekają po drugiej stronie.
Może ci się również spodobać (artykuł jest kontynuowany poniżej):
- 8 przekonań, które powstrzymują Cię od życia zgodnie ze swoimi marzeniami
- Jak wierzyć w siebie i przezwyciężyć wątpliwości
- Jak przestać uciekać od problemów i odważnie stawić im czoła
4. Czy psychologia sportu może mieć kluczowe znaczenie?
Ostatnio pokazała to psychologia sportu strach przed porażką może być tak potężny, że może powstrzymać Cię przed osiągnięciem Twojego prawdziwego potencjału.
Jeśli uważasz, że ci się nie uda, prawie na pewno tak się stanie. Sportowcy odnoszący sukcesy będą mieli siłę psychiczną i fizyczną, aby wydostać się ze swojej strefy komfortu i będą skłonni do podejmowania ryzyka, nawet jeśli to ryzyko może zakończyć się niepowodzeniem.
Oczywiście ryzyko nie zawsze się opłaca. Ważne jest jednak to, że podejmowanie ryzyka jest podstawowym elementem sukcesu sportowca.
Spójrzmy prawdzie w oczy, to samo dotyczy udanego i spełnionego życia zawodowego i osobistego. Ostrożnie krocząc przez życie, nie ryzykując i nie przekraczając granic z pewnością doprowadzi do niezadowolenia, rozczarowania i rozczarowania.
Czy tak naprawdę widzisz swoje życie? Czy naprawdę pozwolisz tym negatywnym przekonaniom odebrać ci radość z samorealizacji?
Zatem logicznym następnym krokiem jest…
5. Potwierdź strach przed porażką
Kiedy przekonujemy siebie, że nie odniesiemy sukcesu, nie tylko strach przed własną porażką odgrywa pewną rolę.
Silny element strachu przed osąd innych jest również czynnikiem. W rezultacie pozostajemy w naszej strefie komfortu. W ten sposób unikamy ryzyka zakłopotanie .
Możemy wyciągnąć kartkę z podręcznika psychologa sportowego, najpierw uznając ten strach przed porażką, a następnie rozpoznając jego wpływ na nasze działania.
Gdy już to zrobisz, następnym krokiem jest budowanie zaufania poprzez budowanie poczucia optymizmu. Można to osiągnąć częściowo poprzez rozmowę z samym sobą lub wizualizację owoców sukcesu, ale także poprzez zachętę i pochwałę ze strony trenera.
Spróbuj wyobrazić sobie, jak odniesiesz sukces i jakie korzyści odniesiesz z tego sukcesu.
Zwerbuj siebie na „trenera” spośród swoich bliskich. Ich specyfikacja pracy będzie ci przypominać Twoje wyjątkowe talenty i namiętności, gdy te negatywne, wątpiące w siebie demony podnoszą swoje brzydkie głowy.
6. Wymień stare wierzenia na nowe
Kiedy już zdołasz zidentyfikować i odrzucić ograniczające przekonania i działać pozytywnie w sposób, który jest sprzeczny z Twoimi wcześniejszymi instynktami, uwolnisz się.
Ponieważ ludzka psychika jest zdominowana przez sieć przekonań, wkrótce przekonasz się, że masz nowe, wzmacniające przekonania w miejscu, w którym jesteś wszystkim o tym, co możesz zrobić, a nie o tym, czego nie możesz.
To bardzo ucieszyłoby starego pana Henry'ego Forda!
7. Zrób skok wiary dzisiaj
Ile wrodzonego potencjału ludzkiego poświęcono na ołtarzu tych złośliwych, ale natarczywych ograniczających wierzeń? Niezgłębione ilości!
Postępuj zgodnie z niektórymi z naszych sugestii, a być może znajdziesz sposób, aby zostawić za sobą te negatywne mentalne gremliny i zrealizować swój prawdziwy, wyjątkowy i nieograniczony potencjał.
Nie popełnij błędu, przejście wiary od zwątpienia do poczucia własnej wartości nie jest łatwe. To powiedziawszy, nie jest łatwo żyć z tymi nigmatycznymi żalami za życie, które nie wykorzystało jego prawdziwego potencjału.
Jako najlepiej sprzedający się autor, przedsiębiorca i trener życia, radzi Tony Robbins:
Wszyscy dostajemy to, co tolerujemy. Przestań więc tolerować wymówki w sobie, ograniczać przekonania z przeszłości lub stany półprzytomne lub straszne.
Uwolnij się z mentalnego więzienia ograniczeń narzuconych przez siebie, mając odwagę zrobić pierwszy, najważniejszy krok na metaforycznej podróży Lao Tzu.
Powodzenia!