Działaj teraz lub żałuj tych 5 rzeczy, gdy się zestarzejesz

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

W jednym z naszych wcześniejsze artykuły , poruszyliśmy kilka różnych wyborów, których prawdopodobnie będziesz żałować za dziesięć lat, ale co z decyzjami, których będziesz żałować za trzy lub cztery dekady? Jeśli masz szczęście, że dożyjesz dojrzałej, starości, czy spojrzysz wstecz na swoje wybory i żałujesz, że nie wybrałeś innej drogi?



Przeprowadzono wywiady z grupami starszych na temat aspektów swojej przeszłości, których najbardziej żałują. Wielu z nich wymieniło takie rzeczy, jak zbyt ciężka praca lub niewystarczający nacisk na znaczenie przyjaźni, ale jest kilka innych życiowych wyborów, które konsekwentnie tworzą listę „rzeczy, które chciałbym zrobić inaczej”.

akceptując, że nigdy nie znajdziesz miłości

Poświęć chwilę, aby przejrzeć te pięć pozycji i zadaj sobie pytanie, czy jesteś winny pójścia tą samą drogą, której niezliczone inne osoby dożyły, by żałować.



1. Pogodzenie się z przeciętną miłością

Zbyt wielu ludzi decyduje się na mniej niż to, czego naprawdę chcą, jeśli chodzi o ich osobiste relacje, i prawie wszyscy z nich żałują tego wyboru, gdy są starsi. Niektórzy osiedlają się z powodu strach bycia samotnymi, inni robią to, ponieważ dana osoba ma wszystkie „właściwe” cechy, nawet jeśli nie ma prawdziwego fizycznego, emocjonalnego lub duchowego połączenia.

Chrzanić to.

Życie jest zbyt krótkie, by spędzać dużo czasu z kimś, kogo nie znasz zakochany w . Skończysz nieszczęśliwy, zawsze będziesz się zastanawiać, co mogło być, i prawdopodobnie też tak będzie. Czy to targi na którekolwiek z was, naprawdę? Spraw są nieuniknione, możliwy jest rozwód i wszystko po co? Bo przekonałeś się, że życie z nimi byłoby przyjemne i „znośne”? Tolerujemy zabiegi dentystyczne: nasze życie miłosne powinno być utrzymane na znacznie wyższym poziomie.

W wielkim schemacie lepiej być samotnym, niż wlewać energię w miłość, która cię nie inspiruje i nie podnosi na duchu.

2. Nie bronić tego, w co wierzysz

Czy zdarzyło Ci się milczeć na jakiś temat, ponieważ nie chciałeś denerwować ani urazić innych ludzi, a potem poczułeś mnóstwo wstręt do samego siebie o tym później? Tak to.

Tak wielu z nas gryzie język, zamiast mówić głośno o tym, co jest słuszne, ponieważ boimy się, że zostaną wyszydzeni lub potraktowani z pogardą, a nawet odrzuceni przez tych, na których nam zależy. Nasze ideały i etyka mogą kolidować z ich ideałami lub mogą zajmować wysokie stanowiska, a my nie chcemy zakłócać status quo, działając w sposób, w jaki czujemy, że powinniśmy to robić. Ale wstyd, który ostatecznie odczuwamy, gdy NIE robimy tego, co wiemy, jest słuszny, jest znacznie gorszy niż jakiekolwiek reperkusje, które mogą wyniknąć, jeśli to zrobimy.

Kiedy nie mówimy ani nie podejmujemy żadnych działań, zwykle prześladuje nas żal. W kółko będziemy wracać i zastanawiać się nad różnymi rzeczami, które mogliśmy / powinniśmy byli powiedzieć, ale tego nie zrobiliśmy. To następnie sprowadza się do zastanawiania się, jak sytuacja wyglądałaby dla wszystkich zaangażowanych, gdyby podjęto inne działania i jakie byłyby długoterminowe skutki. Tak, wypowiadanie się może być przerażające jak diabli, a życie może się zmienić z powodu takiego działania, ale konsekwencje takiego działania mogą być znacznie trudniejsze do życia.

Cytując profesora Dumbledore'a, „nadejdzie czas, kiedy będziemy musieli wybierać między tym, co łatwe, a tym, co słuszne”.

Może ci się również spodobać (artykuł jest kontynuowany poniżej):

3. Martwienie się o wszystko

Jest takie stare powiedzenie, które mówi mniej więcej tak: „W 95% przypadków to, o co się martwisz, nie spełni się, a pozostałe 5% wydarzy się bez względu na to, czy się martwisz, czy nie, więc jaki jest sens zamartwiania się?

Rozważ cały czas, który spędziłeś na zamartwianiu się i zamartwianiu się wszystkimi rzeczami, które * mogą * się wydarzyć. Czy któraś z tych sytuacji wydarzyła się dokładnie tak, jak to sobie wyobraziłeś? Ile czasu spędziłeś na zamartwianiu się?

Większość z nas wpada w swoje własne paranoiczne małpie mózgi i martwi się o absolutnie wszystko, co mogłoby… może pójść nie tak. Marnujemy cenne godziny złapane falami paniki i niepokój a kiedy sprawy nie układają się tak, jak sobie wyobrażaliśmy, odczuwamy ogromną ulgę.

Teraz zadaj sobie pytanie: czy myślisz, że odzyskasz cokolwiek z tego czasu? W naszym życiu mamy tylko tyle minut, a każda chwila, w której tracimy martwienie się o rzeczy, nad którymi nie mamy żadnej kontroli, przepada na zawsze. Bądź obecny, bądź uważny i pamiętaj, że Twoje osiągnięcia w radzeniu sobie z trudnymi czasami sięgają 100%: nie ma nic, z czym nie mógłbyś sobie poradzić, więc przestań się martwić.

4. Nie podróżuję więcej

Porozmawiaj z jakąkolwiek starszą osobą, a istnieje szansa, że ​​rozmowa o różnych miejscach, które zawsze chcieli odwiedzić, ale nigdy tego nie zrobiła, wpadnie jej w oczy.

Wiele osób odkłada podróż, ponieważ czuje, że jest to niepoważny wydatek i zawsze można je odłożyć na później. W końcu pojawiają się inne rzeczy, które mają priorytet, prawda? Czyż nie byłoby nieodpowiedzialne wybrać się na wycieczkę do sanktuarium słoni w Kenii, kiedy dach musi zostać odnowiony? Mniejsza o oglądanie zorzy polarnej w Norwegii: samochód będzie musiał zostać wymieniony kiedyś w ciągu najbliższych kilku lat i czy nie jest to ważniejsze?

Nie. Nie, te rzeczy naprawdę nie powinny mieć pierwszeństwa przed karmieniem twojej duszy pięknymi, zmieniającymi życie doświadczeniami. Po co, u diabła, jesteśmy tutaj, jeśli nie doświadczać wspaniałych rzeczy, wzrastać, ewoluować i świecić? Życie nie polega wyłącznie na spędzaniu dnia w biurze: podróże zmieniają nas, sprawiają, że jesteśmy bardziej świadomi otaczającego nas świata, pomagają nam łączyć się z innymi i po prostu sprawiają, że warto żyć.

Chęć odwiedzenia jakiegoś miejsca, ale nie podjęcie działań, aby to się stało, pozostawia w głębi siebie pustkę, której nie można wypełnić niczym innym. Nie kładź się na łożu śmierci, żałując, że nie pojechałeś do Tajlandii zamiast odnowić trawnik.

5. Trzymanie się bólu (lub urazów)

Cytując tekst piosenki filmowej, która jest obecnie mocno nadużywana (a jednak zaskakująco trafna): Let it Go.

Trzymanie się bólu, złości i gorycz nie przyniesie ci nic dobrego i nie tylko okradnie cię z radości, jaką mógłbyś mieć w chwili obecnej, ale także zatruwa inne relacje, które możesz rozwinąć.

Pomyśl o trzymaniu się negatywności, jak o trzymaniu w dłoni płonącego węgla. Jedyne, co spowoduje to tobie - i tylko tobie - duży ból, a jednak zaczniesz leczyć w chwili, gdy go upuścisz. Jeśli masz problem z wybaczeniem przeszłych wykroczeń lub odpuszczeniem negatywności, znajdź świetnego terapeutę, który pomoże Ci znaleźć na to dobry sposób. Na dłuższą metę poczujesz się dużo lepiej.

Często trudno jest być obiektywnym w sytuacji, w której tkwimy w niej, ale nie mamy luksusu cofania się w czasie, gdy 50 lat później mamy jasność wsteczną. Oto wskazówka: jeśli w Twoim życiu jest starsza osoba, której szanujesz i której ufasz, zapytaj ją o opinię na temat, z którym się borykasz. Zapytaj ich, co by zrobili w twojej sytuacji i posłuchaj ich rad - przez całe życie zastanawiali się, co zrobiliby inaczej, gdy byliby w twoim wieku, więc ich wgląd należy wziąć sobie do serca.

Jeśli nie popełnisz tych samych błędów, co oni, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie skończysz na łożu śmierci, patrząc wstecz z takim samym żalem.

sara lee wystarczająco twarda

Czego jeszcze żałujesz w swoim życiu? Zostaw komentarz poniżej i podziel się swoimi przemyśleniami i radami z innymi czytelnikami.