Jak mówić wyraźniej, przestań mamrotać i daj się usłyszeć za pierwszym razem

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Chcieć mówić wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej? To najlepsze 14,95 USD, jakie kiedykolwiek wydasz.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.



Poćwicz mówienie „Cześć”. Zaczniemy od małych, dwóch małych liter, jednej krótkiej sylaby, prawie nic prócz wydechu.

'Cześć.'



Ile razy to proste, maleńkie słowo zatkało gardła miliona rozmiarów?

Jednak jest to kamień węgielny prawie każdej próby wyciągnięcia ręki do siebie, kluczowa dla naszego życia miłosnego, polityki, pracy, harmonii rodzinnej, przyjaźni, towarzyszy broni, a nawet wrogów.

'Cześć.' Niektórym z nas tak trudno jest wypowiedzieć to słowo wyraźnie, wyraźnie iz tak niezaprzeczalną siłą osobowości, że słowo to staje się kompletnym zsumowaniem danych o nas, gotowych do pełnego i natychmiastowego pobrania na stałe do procesora rdzeniowego innej osoby.

Jest to trudne z wielu powodów. Być może nasza pewność siebie jest niska. Może nie chcemy przerywać. Albo jesteśmy tak samo usuwani, że sami się usuwamy.

Ty i ja zajmiemy się tym tutaj, teraz. Mamy zamiar przywitać się z ludźmi, a oni dowiedzą się, że zostali przywitani, do licha, albo równie dobrze możemy spakować te relacje międzyludzkie i iść do domu!

1. Jeździć mechanicznym bykiem

Mówienie to akt równowagi psychicznej i fizycznej.

Istnieje wiele zmiennych koordynowanych w tym samym czasie, od temperatury (mówimy szybciej, gdy jest nam bardzo zimno), przez nasz ogólny stan zdrowia, sposób oddychania, a nawet nasze własne naturalne rytmy przemawiania między umysłem a mową ( które różnią się znacznie w zależności od osoby).

Możemy mówić jaśniej iz większym wpływem, jeśli pamiętamy o tych zmiennych i wykorzystujemy je na naszą świadomą korzyść.

Oddychanie jest kluczowe. Kiedy słowa są zablokowane lub zdenerwowane, pojawia się skłonność do wyrzucenia ich z siebie, jakby szybkość rozwiąże problem. Zamiast tego poświęć chwilę, weź oddech… a potem mów, jakbyś był przekonany o cierpliwości drugiej osoby.

W rozmowie można czekać (i innych ludzi czekać) na słowa.

Logopedzi zalecają ćwiczenie oddychania przeponowego, które pomaga nam (a) uświadomić sobie, jak oddychać w dół do przepony, (b) wykonać wydech przed rozpoczęciem mówienia, a następnie (c) wykonać delikatny wdech przez nos i wydychać powoli przez usta, ustanowić rytm między mózgiem, ustami i otoczeniem.

jak odzyskać zaufanie żony po kłamstwie

Będziemy też chcieli zmieniaj naszą szybkość mówienia i fleksję.

Niektórzy z nas mówią powoli, co samo w sobie nie jest złe, ale musimy umieć „czytać pokój”, że tak powiem.

Jeśli uwaga naszych odbiorców błądzi, może to mieć mniej wspólnego z zainteresowaniem tym, co mówimy, a bardziej z faktem, że doszli już do końca rozmowy i czekają, aż nadrobimy zaległości.

Z drugiej strony, ci, którzy mówią zbyt szybko, tracą słuchaczy, zanim jeszcze zaczniemy.

Połącz niezmienną prędkość z niezmiennym tonem i mamy idealną burzę komunikacyjnej mgły.

Pamiętaj, że przez większość czasu nie mówimy jasno, ponieważ już sobie powiedzieliśmy i tak nikt raczej nie będzie słuchał . Cóż, ta mgła nie pomaga.

Monotonia domaga się gęsiej skórki, narybek to piekło na Ziemi, pisk o wysokim tonie jest odpowiedni tylko dla myszy z kreskówek, a bycie nieśmiałym gwarantuje ludziom natychmiastowe zamknięcie uszu.

Zmień rzeczy. Posłuchaj przykładów audiobooków. Obejrzyj filmy z dramatopisarzami i mówcami dla wskazówek. Nie potrzeba wielkich zmian osobowości, aby wprowadzić subtelne, ale ważne zmiany w tonie i przekazie.

Im bardziej identyfikujemy naszą własną mechanikę mowy, tym mniejsza jest tendencja do paraliżowania strachem przed wyrzuceniem z naszych oczekiwanych werbalnych byków.

2. Skupienie

Mówiąc, nasz umysł często podąża w dwudziestu kierunkach naraz. Czy wyglądamy na zaniedbanych? Śmierdzimy? Czy druga osoba śmierdzi i jak najlepiej to zignorować? Czy pociąga nas ta osoba? Czy mogliby ich przyciągnąć do nas ? Jaki mamy dziś dzień? Czy dowiedzą się, że kochaliśmy Zmierzch więcej niż kiedykolwiek przyznaliśmy?

Zbyt często nie rozmawiamy do ktoś, mamy wewnętrzny monolog, który powoduje kilka pomruków i mamroczeń, które druga osoba musi odszyfrować.

Zamiast rozważać każdą reakcję, jaką możemy mieć do kogoś, spróbuj skupić się na tej osobie. Zobacz ich. Usłysz je, a nie tylko usłyszysz, ale słuchać .

Jak często jest to powód, dla którego nie wiemy, co powiedzieć (a tym samym tłumimy nasze odpowiedzi) po prostu dlatego, że jesteśmy zbyt zajęci zwątpieniem w siebie, by zwrócić na siebie uwagę?

Skupienie się na nastroju drugiej osoby jest świetnym tłumaczem słów. Skoncentruj się na kontekście spotkania: czy jesteśmy w przypadkowej czy formalnej sytuacji? Biznes czy przyjemność?

jim cornette sala sław przemówienie

Dzięki temu nasze mózgi będą wiedzieć, z których półek mają pobierać słowa i frazy, zamiast przypadkowo i niezręcznie wyrzucać rzeczy na zewnątrz w nadziei, że druga osoba zrozumie nas.

Kiedy koncentrujemy się na rozmowie, a mniej na tym, jak wyobrażamy sobie, że jesteśmy postrzegani, robimy to automatycznie zmniejszyć stres które tłumią zaufanie.

3. Wyśrodkuj siebie

Centrowanie w tym kontekście oznacza postrzeganie siebie jako środka grawitacyjnego konwersacyjnego układu słonecznego. Zasadniczo to my jesteśmy gwiazdą.

To trochę kwestia ego, ale konieczna, jeśli naturalnie mamy skłonność do zakładania sobie kagańca i nie można posunąć się za daleko. Jest różnica między centrowaniem a byciem ostrym.

Chodzi o tożsamość. Wiedza o tym, kim jesteśmy, kiedy odnosimy się do innych (i uświadomienie sobie, że nawet pewni siebie ludzie nieświadomie grają w tę samą grę obejmującą ego) daje wszystkim zaangażowanym poziom komfortu.

Pomyśl o kimś, kogo podziwialiśmy za umiejętność rozmawiania z każdym w każdej sytuacji. Czy to nie jest nasza ogólna ocena tej osoby: „Ojej, oni naprawdę są razem!”, A nie „O rany, co za narcystyczny palant!”

Ta osoba jest skoncentrowana, pewna siebie i wykazuje wystarczające zainteresowanie otaczającym ją światem, aby z kolei być interesującym .

Może ci się również spodobać (artykuł jest kontynuowany poniżej):

4. Szanuj nasz autorytet

Zbyt często potępiamy naszą wiedzę na dany temat.

Byłem na konferencjach, na których prawie się nie wypowiadałem, ale mam dyplom z literatury angielskiej i kreatywnego pisania. Znam się na słowach, naprawdę!

Może nie jestem Toni Morrison - ale Toni Morrison, drodzy przyjaciele, ze swojej strony też nie jest mną. Prawdopodobnie nie potrafi cytować wersetów ze Star Treka, jak ze sztuk szekspirowskich, ale ja potrafię i mogę też pokazać rezonanse między nimi.

podejrzewam też wiesz rzeczy.

Podejrzewam, że nie mówimy wyraźnie, bełkoczemy, a ludzie ciągle mówią: „Przepraszam, czy coś powiedziałeś?” ponieważ nie szanujemy naszego autorytetu.

Autorytet nie pochodzi ze znajomości wszystkiego, co trzeba wiedzieć na dany temat, pochodzi od nas, wiedząc my mieć coś do powiedzenia.

W świecie, w którym politycy są po prostu głupcami trąbiącymi z dumą o rażącej ignorancji, czy naprawdę uważamy, że musimy być ekspertami, aby uczestniczyć w różnorodnych, przypadkowych rozmowach dnia?

Mów głośniej. Możemy mieć rację, możemy się mylić, ale zostaniemy wysłuchani. (Aha, a jeśli się mylimy, skupiając się na drugiej osobie - znowu zadzwonił słuchający - może zaoferować szybką edukację. Wszystko jest połączone).

5. Zwiększ głośność

Ludzie są wyposażeni w niesamowity aparat głosowy. Posłuchaj Minnie Ripperton, Luther Vandross, Luciano Pavarotti lub Bjork.

Albo nawet nasi mówcy: James Baldwin, Gloria Steinem, Oprah, Barack Obama, Gandhi, Ursula Le Guin: cicho mówione są bombastyczni, ale łączy ich jedna wspólna rzecz. Wszyscy zostali wysłuchani.

ile jest warta królowa latifah?

Głośność to nie tylko kwestia decybeli. Chodzi o to, aby mieć coś do powiedzenia i powiedzieć to w taki sposób, aby nie można było pomylić słów z czymś, co należy zignorować.

Oznacza to wyraźne wypowiadanie każdego słowa, niezależnie od tego, czy nasz głos jest cichy, precyzyjny, głośny, który musimy modulować w dół, czy płaski, który będziemy starać się poprawić za pomocą terapii fleksyjnej.

Strach przed byciem usłyszanym to samospełniająca się przepowiednia . Zwiększenie głośności sprawia, że ​​słowa wypełniają się intencją i grawitacją, ponieważ sprawia, że ​​słuchacze chcą słuchać jeszcze więcej.

Przysięgajmy, że mówimy tak, jakbyśmy mieli to na myśli, nawet jeśli jest to coś głupiego, romantycznego, wnikliwego, a może (i często najlepiej) pytanie.

6. Podciągnięcie

W następnym akapicie jest mnóstwo smutku. Czasami wydaje nam się, że nie mamy nic do powiedzenia. Są chwile, kiedy wydaje nam się, że nic nie mamy warto powiedzieć . Są też chwile, aby powstrzymać się od mówienia rzeczy, które trzeba powiedzieć.

Te czasy mogą pełzać w nieodpowiednich momentach, zamieniając nasze słowa w mamrotanie, szmery lub niespójną plątaninę.

Wtedy musimy sobie wyobrazić, jak unosimy podbródki, patrzymy całemu światu w oczy i widzimy odzwierciedlenie szacunku i podziwu dla nas. Odwaga dodaje odwagi. Bylibyśmy zaskoczeni, jak bardzo ludzie chcą usłyszeć, o czym mówimy.

Kiedy rzeczy wydają się bardziej pomieszane, co sprawia, że ​​mamrocze, pomocne jest mentalne cofnięcie się (jeśli nie jesteśmy w stanie przygotować się z wyprzedzeniem), aby przyjąć to, co chcemy powiedzieć.

Przytulaj mentalnie każde słowo i przenieś je na właściwe miejsce. Uporządkowane myśli są pierwszym krokiem do werbalnego zwięzłości, a jedną sztuczką do uporządkowania naszych myśli jest przejście do mentalnych skryptów i zwrotów.

„Cheat-speak”, jeśli wolisz, zamiast ściągawek.

Nie tyle zapamiętanych odpowiedzi, ile pobudzających pamięć. Jeśli wiemy, że jesteśmy zdenerwowani, kiedy mówimy na określony temat (lub do określonej osoby), posiadanie kilku wygodnych i gotowych fraz, które uruchomią pompę werbalną, może być darem niebios.

„Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób, ale…”

„Wiesz, co mnie rozśmiesza…”

„Wow, to naprawdę fascynujące…”

Rzeczy, które sprawiają, że pamiętamy, co nam się podobało w omawianym temacie, osobie, z którą rozmawiano, a może pytaniu, nad którym zawsze się zastanawialiśmy.

7. Pewnie mówić

Najlepszym sposobem na poprawę naszej sprawności konwersacyjnej jest zwiększenie pewności siebie. Co oznacza, że ​​przestańmy szeptać do siebie negatywne rzeczy przez cały czas.

kiedy ktoś nie znajdzie dla Ciebie czasu

Nie ma gwarancji sukcesu w żadnym przedsięwzięciu, więc dlaczego mielibyśmy myśleć, że mówienie byłoby inaczej? Będą gafy, czasami nie będziemy mieli pojęcia, o czym mówimy, i nie mówmy nawet o tym, że ktoś pociąga nas po raz pierwszy!

Ale będą też wspaniałe sukcesy, wykraczające poza nasze najśmielsze marzenia.

Zamiast więc potulnie wysuwać nasze werbalne ja, otwórz usta i pozwól, by rozwlekłe fragmenty latały. Jeśli się potkniemy, wstajemy, odkurzamy i jedziemy dalej.

Rozmowa to nie wyścig ani walka w zapasach, to chodzenie ramię w ramię z innymi, dzielenie się z nimi rzeczami, które widzieliśmy na temat świata.

Śmiało i ćwicz. Powiedz, co chcesz. Powiedz, co myślisz. Niech język macha, mój drogi. Powiedz, co trzeba, a potem przygotuj się na otrzymanie.

W rozmowie nawet stwierdzenie deklaratywne jest pytaniem. Jeśli powiemy „Cześć”, kto wie, jaka magia może nadejść dalej?

Sprawdź to hipnoterapia MP3 zaprojektowane, aby komuś pomóc mówić wyraźniej i nie mamrotać .
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Ta strona zawiera linki partnerskie. Otrzymuję niewielką prowizję, jeśli zdecydujesz się coś kupić po kliknięciu na nie.