6 sposobów, aby wiedzieć, kiedy podążać, a kiedy zrezygnować ze swoich marzeń

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Większość z nas ma marzenia na przyszłość.



Mamy cele, które wyznaczyliśmy i mamy nadzieję osiągnąć.

Zrobiliśmy postęp w kierunku naszego upragnionego celu.



Ale czasami po drodze trafiamy na płaskowyż.

Napotykamy na jakąś przeszkodę.

Może nawet ściana, która wydaje się nie do pokonania.

W pewnym momencie musimy odpowiedzieć na ważne pytanie, czy powinniśmy trzymać się kursu, czy go porzucić.

Czy powinniśmy dalej realizować nasze marzenie, czy też z niego zrezygnować.

Kenny Rogers, piosenkarz i autor tekstów, ujął to tak:

Trzeba było wiedzieć, kiedy je trzymać… wiedzieć, kiedy je spasować.

Szkocka piosenkarka i autorka tekstów Sheena Easton przypomniała nam, że musimy wiedzieć:

… Kiedy trzymać się swojej broni, a kiedy zrezygnować z walki.

Uwielbiam plakat wydany przez Despair.com. To zdjęcie samochodu jadącego prosto w zbliżające się tornado. Pod zdjęciem jest podpis:

Wytrwałość: odwaga ignorowania oczywistej mądrości zawracania.

Herman Hesse powiedział:

Niektórzy z nas myślą, że trzymanie się czyni nas silnymi, ale czasami jest to odpuszczanie.

Faktem jest, że czasami po prostu nie wiemy, czy powinniśmy dążyć do zwycięstwa, czy też porzucić tę podróż.

Czasami zaczynamy podejrzewać, że dotarcie do celu jest mało prawdopodobne.

Kontynuujemy, czy rezygnujemy?

Kontynuujemy bitwę, czy poddajemy się?

Czy powinniśmy liczyć straty i oszczędzać energię na coś innego? A może powinniśmy zwiększyć nasze zaangażowanie?

Oto 6 pytań, które należy zadać, kiedy należy podjąć decyzję w taki czy inny sposób.

1. Czy czujesz, że sen wciąż żyje?

Kiedy pierwszy raz śnimy, odczuwamy energię.

Chcemy wszystko przerwać i rozpocząć pościg.

Wierzymy, że możemy osiągnąć cel, jeśli tylko damy z siebie wszystko.

Możemy niemal zasmakować zwycięstwa.

Ale nie wszystkie sny żyją wiecznie. Czasami tracą blask, blakną i umierają.

W porządku.

Oczywiście nie możemy spełnić każdego marzenia, jakie kiedykolwiek mieliśmy. Żaden z nas nie przeżyje wymaganych 500 lat, aby to zrobić.

Więc zadaj sobie pytanie:

Czy Twoje marzenie wciąż żyje?

Czy ekscytuje Cię myślenie o tym?

Czy Twoje marzenie jest tak żywe, jak kiedyś?

Jeśli tak, prawdopodobnie powinieneś pozostać na kursie.

Większość dróg do naszych marzeń jest poszarpana i kręta. Prawie nigdy nie są prostymi liniami.

Ale czasami objazdy faktycznie pomagają nam w podróży.

Czasami objazdy wyjaśniają trasę w sposób, w jaki nic innego nie jest w stanie.

Więc jeśli twoje marzenie żyje, nie poddawaj się jeszcze. Możesz być bliżej sukcesu, niż ci się wydaje.

2. Czy masz energię potrzebną do kontynuowania?

Wszystkie wartościowe zajęcia wymagają energii.

Gdyby osiągnięcie celów było łatwe i wymagało niewielkiego wysiłku, wszyscy by je osiągali.

Ale osiągnięcie celów wymaga wysiłku. Im większy cel, tym większy wymagany wysiłek.

Niektórzy ludzie porzucają swoje marzenia tylko dlatego, że zabraknie im energii.

Stają się zbyt zmęczeni, żeby kontynuować.

Nawet myślenie o pościgu prowadzi ich do oglądania telewizji lub drzemki. Lub oba.

jak być ładną, kiedy jesteś brzydka

Prawdopodobnie masz całkiem dobry pomysł, czy masz wystarczającą energię, aby dotrzeć do celu.

Wiedząc, że będzie to wymagało energii, dobrze jest sporządzić spis zapasów.

Lotniczka Amelia Earhart powiedziała kiedyś:

Najtrudniejsza jest decyzja o działaniu, reszta to tylko wytrwałość.

Oczywiście wytrwałość wymaga energii. W rzeczywistości pojęcie wytrwałości oznacza wytrwałość, wytrwałość i niezłomność.

Żadne z nich nie jest możliwe bez energii.

Bez energii traci się zdolność do postępu.

Jak samochód bez benzyny, telefon z rozładowaną baterią lub pożar bez paliwa. Energia jest potrzebna, aby przejść do naszego snu.

Ale nawet jeśli brakuje ci energii potrzebnej do podążania za swoim obecnym snem, nowy sen może cię pobudzić w zaskakujący sposób.

Być może nadszedł czas, aby znaleźć nowe zajęcie, które zapewni energię potrzebną do jego realizacji.

Może ci się również spodobać (artykuł jest kontynuowany poniżej):

3. Czy na pewno to było Twoje marzenie?

Wiele osób jest w połowie drogi do spełnienia swojego marzenia tylko po to, by odkryć, że tak naprawdę nigdy nie było ich marzeniem.

Zostało im to mniej więcej narzucone.

- Od rodzica

- Przez partnera

- Przyjaciel

- Przez dobrego kolegę

Osiągnięcie ambitnego celu jest wystarczająco trudne, gdy jesteśmy całkowicie przekonani o jego osiągnięciu. Kiedy sen jest niewątpliwie naszym własnym. Kiedy jest to coś, czego pragniemy bardziej niż czegokolwiek innego.

Ale czasami sen, do którego dążymy, tak naprawdę należy do kogoś innego.

To ich marzenie, nie nasze.

Z jakiegoś powodu gonimy za czyjś cel.

Kiedy zdamy sobie sprawę, że tak jest, musimy zmienić zdanie.

Musimy przyznać, że nie mamy tego, czego potrzeba, aby osiągnąć cel kogoś innego.

George Bernard Shaw, dramatopisarz laureat nagrody Nobla, powiedział:

Ci, którzy nie mogą zmienić zdania, nie mogą niczego zmienić.

Pomyśl o tym. Jeśli dążymy do czyjegoś marzenia, jest mało prawdopodobne, że kiedykolwiek go spełnimy.

Dobrze to przyznać.

To, na co nie możemy sobie pozwolić, to nie zmieniaj naszego zdania.

Jeśli nie zmienimy zdania, nie będziemy w stanie zmienić naszego kierunku.

Uwielbiam to, co powiedział amerykański pisarz Mark Twain:

Sekret wyprzedzenia polega na rozpoczęciu.

Oczywiście mamy tendencję do myślenia o tym jako o zastosowaniu tylko do procesu początkowego. Ale dotyczy to również rozpoczynania od nowego snu.

Decyzja o dokonaniu zmiany jest najważniejszym krokiem w jej dokonywaniu.

Twain powiedział również, że dwa najważniejsze dni w twoim życiu to dzień, w którym się urodziłeś i dzień, w którym dowiesz się, dlaczego.

Dowiedzenie się, „dlaczego” się urodziłeś, jest bardzo blisko ustalenia, jakie marzenia powinieneś realizować.

Wiedza o tym, co jest tak naprawdę Twoim marzeniem, a nie kimś innym, będzie początkiem Twojej podróży.

4. Czy dałeś się nabrać na błędne przekonanie o kosztach utopionych?

Mówiąc najprościej, błąd kosztów utopionych występuje, gdy nieracjonalnie kontynuujemy działalność, która nie spełnia już naszych oczekiwań.

To jest nazwane koszt utopiony ponieważ jest to koszt, który już ponieśliśmy i nie możemy odzyskać.

To już wydane pieniądze, czas lub energia.

Wpadamy w tę pułapkę na wiele sposobów.

- Zwiększamy nasze zaangażowanie w inwestycję, która zmierza na południe, ponieważ zainwestowaliśmy już tak dużo.

dlaczego mężczyźni odsuwają się po zbliżeniu się

- Pozostajemy w związku, który wyraźnie się skończył, ponieważ jesteśmy w nim od tak dawna.

- Podwajamy wysiłki na rzecz projektu, który powinniśmy trwale porzucić, ponieważ poświęciliśmy mu już tyle czasu i pieniędzy.

Amerykański guru biznesu, Peter Drucker, był ekspertem w dziedzinie produktywności. Zauważył, że marnuje się tak dużo czasu, gdy stajemy się biegli w tym, czego nie powinniśmy robić. Ujął to tak:

Nie ma nic tak bezużytecznego, jak efektywne robienie tego, czego w ogóle nie powinno się robić.

Mamy do dyspozycji tylko tyle zasobów. Im szybciej dowiemy się, co jest godny naszego zasoby, lepiej.

Ilekroć zastanawiamy się, czy kontynuować pogoń za naszym marzeniem, czy też z niego zrezygnować, powinniśmy być świadomi pokusy utopionych kosztów.

Tylko dlatego, że już w coś zainwestowaliśmy, nie usprawiedliwia to dalszych inwestycji.

W rzeczywistości, gdybyśmy dużo zainwestowali, nie mając wiele do pokazania, może to stanowić solidny dowód, że nadszedł czas, aby zmienić bieg.

5. Czy jesteś przygotowany, aby wyznaczyć termin?

Czasami pomocne jest wyznaczenie terminu, w którym zdecydujemy, czy pójść naprzód, czy się wycofać.

Określ rozsądną ilość czasu na pościg, a następnie zadzwoń.

Przyszły termin to bardziej sztuka niż nauka. Ale wyznaczenie terminu zapewni ci pewną koncentrację.

Łatwo dać się wciągnąć w pogoń za celem i stracić poczucie czasu i rozsądku.

Zanim się zorientujemy, zainwestowaliśmy znacznie więcej, niż kiedykolwiek zamierzaliśmy. Zastanawiamy się, jak kiedykolwiek doszliśmy do tego punktu.

Więc ustal termin.

Powiedz sobie, że do tego dnia albo zaczniesz naciskać, albo zawrócisz.

Zaznacz to w swoim kalendarzu. Kiedy nadejdzie termin, podejmij decyzję.

Jeśli uważasz, że nie jesteś jeszcze gotowy, kiedy nadejdzie data, zgódź się na ustawienie jeszcze jeden termin.

Ale niech drugi termin będzie ostateczny. Ciągłe przestawianie terminu jest po prostu wyrafinowaną formą zwlekania.

Przy odrobinie szczęścia data nadejdzie, podejmiesz decyzję o kontynuowaniu wysiłku i osiągniesz swój cel.

Jeśli nie, określenie celu nie jest już warte twoich najlepszych wysiłków, jest cenną wiedzą. Będziesz mógł wykorzystać swoje zasoby na cel bardziej ich godny.

6. Czy sukces może być tuż za rogiem?

Amerykańskiemu wynalazcy Thomasowi Edisonowi przypisuje się powiedzenie:

Wiele życiowych niepowodzeń to ludzie, którzy nie zdawali sobie sprawy, jak blisko sukcesu byli, gdy się poddali.

Czasami odrobina większego wysiłku przyniesie sukces.

Czasami trzymanie się trochę dłużej pozwoli nam spełnić nasze marzenie.

Ale skąd wiesz, czy sukces jest tuż za rogiem, czy tysiące mil stąd?

Nie wiesz.

Chyba że jesteś jasnowidzem. A jeśli tak jest, tak naprawdę nie potrzebujesz sugestii, prawda?

Zawsze możesz zaprosić zaufanego przyjaciela lub współpracownika, aby wyraził swoją opinię.

Ale ostatecznie tak jest Twoja decyzja robić.

Inna perspektywa może pomóc ci widzieć jaśniej niż w pojedynkę. Ale wcześniej czy później okres oceny musi się skończyć i musisz podjąć decyzję.

Istnieje wiele historii znanych ludzi, którzy wystawili tylko chwilę dłużej i dotarli do celu.

- Wynalazcy, którzy wypróbowali jeszcze jeden pomysł i dokonali przełomowego odkrycia.

- Autorzy, którzy wysłali swój manuskrypt do jeszcze jednego wydawcy i ich kariera została rozpoczęta.

- Odkrywcy, którzy odbyli jeszcze jedną podróż i stworzyli dzięki niej historię.

Oto kilka konkretnych przykładów.

Pierwsza książka Theodora Geisela (Dr. Seuss) została odrzucona przez 27 wydawców. Ale on nie chciał się poddać. Jego książki sprzedały się w ponad 600 milionach egzemplarzy.

Podczas opracowywania swojej próżni James Dyson miał 5126 nieudanych prototypów maszyny. Ale 5127 prototyp odniósł sukces. Według Forbesa, wartość Dysona szacuje się na 5 miliardów dolarów.

Czy ci dwaj mężczyźni mieli szósty zmysł, który pozwolił im zobaczyć ich przyszły sukces?

Nie, oni tego nie zrobili.

Mieli sen, który był w nich bardzo żywy.

I chociaż cierpieli z powodu wielu niepowodzeń i niepowodzeń, pewnego dnia sukces był dosłownie tuż za rogiem.

W podsumowaniu

Mamy nadzieję, że te 6 pytań pomoże ci, gdy dotrzesz do skrzyżowania i będziesz musiał zdecydować, czy kontynuować jazdę, czy zawrócić.

Przejrzyjmy je.

1. Czy czujesz, że sen wciąż żyje?

Jeśli tak, naciśnij. Jeśli sen umarł, znajdź nowy.

2. Czy masz energię potrzebną do kontynuowania?

Wykończenie będzie wymagało energii. Jeśli go nie masz, będzie ciężko. Jeśli to zrobisz, Twoje szanse na sukces są znacznie większe.

3. Czy na pewno to było Twoje marzenie?

Osiągnięcie własnych celów i spełnienie własnych marzeń jest wystarczająco trudne. Ale jeśli odziedziczyłeś marzenie kogoś innego, nadszedł czas, aby uznać ten fakt i zamiast tego wybrać własne marzenie.

4. Czy dałeś się nabrać na błędne przekonanie o kosztach utopionych?

Wcześniejsze inwestowanie czasu, pieniędzy i energii w pogoń nie jest dobrym usprawiedliwieniem dla kontynuowania pościgu. Niski zwrot z poprzedniego wysiłku jest bardziej prawdopodobnym sygnałem ostrzegawczym, że należy porzucić cel.

5. Czy jesteś przygotowany, aby wyznaczyć termin?

Terminy dają nam skupienie. Nawet sztucznie narzucone terminy są skuteczne. Skorzystaj z nich, aby pomóc Ci zdecydować, czy cel powinien zostać unieruchomiony.

6. Czy sukces może być tuż za rogiem?

Nikt z nas nie wie, co przyniesie przyszłość. Ale kiedy mamy poczucie, że jesteśmy blisko zwycięstwa, prawdopodobnie powinniśmy się tego trzymać.

Ale uświadom sobie, że to bardziej sztuka niż nauka. Intuicja może odegrać pomocną rolę, ale nie ma formuł.

Mamy nadzieję, że te 6 pytań pomoże ci zdecydować, czy trzymać się swojej broni, czy zrezygnować z walki. Czy powinieneś podążać za swoimi marzeniami, czy powinieneś z nich zrezygnować.