Jak radzić sobie z różnymi przekonaniami religijnymi w związku

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Co się dzieje, gdy dwoje ludzi łączy niewiarygodny związek, ale mają inne przekonania religijne?



W idealnym świecie nie miałoby to żadnego znaczenia. Mogliby kochać się i wspierać się bezwarunkowo oraz wspólnie celebrować każdy aspekt swojej religii, bez stresu i sporów.

Ale to jest w idealnym świecie.



W rzeczywistości w związku może wystąpić pewne napięcie, w zależności od wielu różnych czynników…

Czy ich przekonania są zgodne? Jak bardzo oddany jest każdy partner? Czy ich rodziny są ksenofobiczne, jeśli chodzi o inne religie i kultury?

Cztery główne scenariusze:

Jeśli chodzi o poruszanie się po potencjalnych trudnościach duchowych w związku, istnieją ogólnie cztery scenariusze, które mogą wyniknąć:

1. Obaj partnerzy są religijni, ale wyznają odmienne, ale w większości kompatybilne wyznania.

2. Obaj partnerzy są religijni, ale wyznają wiarę, która może kolidować.

3. Jeden partner jest religijny, a drugi ateistą.

4. Żaden z partnerów nie był religijny, kiedy się spotkali / pobrali, ale w końcu jeden stał się religijny podczas związku.

Przyjrzyjmy się każdemu z nich, określmy, jakie problemy mogą się pojawić i jak sobie z nimi radzić.

1. Obaj partnerzy są religijni, ale wyznają odmienne, ale w większości kompatybilne wyznania.

Jako pierwszy przykład, mam zamiar oprzeć się na doświadczeniach z życia codziennego: zarówno własnych, jak i moich znajomych, zamiast po prostu wyciągać z kapelusza scenariusze „co by było, gdyby”.

L i S spotkali się podczas rejsu i mieli absolutnie szaloną, natychmiastową chemię. Rozmawiali do świtu pierwszej nocy, kiedy się spotkali, i byli w zasadzie nierozłączni, gdy tylko wrócili na suchy ląd. W rzeczywistości wydawali się być stworzeni dla siebie na każdym poziomie.

jak znów zaufać komuś w związku

Jedyne rzeczywiste różnice, jakie mieli, polegały na tym, że ona (L) jest katoliczką, a on (S) jest postępowym Żydem.

Ponieważ są to obie religie Abrahama, były one naprawdę całkiem zgodne. Ten sam Bóg, niektóre z tych samych tekstów religijnych (witaj Stary Testament!) I podobne wartości.

Obaj nie mają problemów ze wzajemnym świętowaniem wyznań, a nawet będą uczestniczyć w nabożeństwach w swoich miejscach kultu.

Jedynym problemem, jaki napotkali, było to, że mieli dzieci, ponieważ każdy z dziadków chciał, aby dzieci wychowywały się zgodnie z ich własnymi wyznaniami. L i S obejrzeli to, mówiąc, że będą wychowywać dzieci w obu religiach i pozwalać im wybierać własne ścieżki, gdy będą się starzeć.

Czy to nie jest niesamowite?

W moim własnym doświadczeniu mój partner i ja podzielamy wiele takich samych duchowych przekonań, ale nasze ścieżki różnią się nieco w kilku różnych tematach. Bez wchodzenia w szczegóły dotyczące naszych skłonności, powiem tylko, że negocjujemy to z pełnym szacunkiem i zrozumieniem.

Żaden z nas nie jest tak żarliwie religijny, że nie jesteśmy otwarci na różne perspektywy. W rzeczywistości obszary, w których nasze przekonania się różnią, pozwalają nam prowadzić niesamowite dyskusje.

Uczymy się więcej o sobie nawzajem, otwarcie rozmawiając o naszych studiach, przekazaliśmy sobie nawzajem fajne lekcje i pomysły oraz jesteśmy szczęśliwszymi, bardziej współczującymi ludźmi, którzy dzielą się (i świętują) nasze różnice.

2. Obaj partnerzy są religijni, ale wyznają wiarę, która może kolidować.

Ten jest nieco trudniejszy, ale nadal można sobie z nim poradzić z wdziękiem.

Chociaż religie, które są do siebie bardzo podobne, mogą być bardzo kompatybilne, te, które się bardzo różnią, mogą potencjalnie powodować tarcia, jeśli chodzi o romantyczne relacje.

Na przykład łagodny, wegański dżinista może być niesamowicie pociągający fizycznie do silnego, zaciekłego Ásatrúara… ale to niekoniecznie oznacza, że ​​będą w stanie wspierać się nawzajem, jeśli chodzi o religię. Mniejsza o ich reakcje na stoły w formie bufetu podczas ich duchowych spotkań…

To powiedziawszy, osoba, która czuje się pewnie i dobrze wierzy, może absolutnie mieć romantyczny związek z kimś, kto podąża zupełnie inną ścieżką.

Oczywiście, mogą wystąpić pewne frustracje i kłótnie, jeśli chodzi o pewne przekonania i praktyki, ale sposób na obejście tych problemów sprowadza się do dwóch rzeczy, które są integralną częścią każdy związek:

Komunikacja i szacunek.

Jeśli dwoje z was nie zazębia się w jakiejś konkretnej koncepcji lub temacie, to w porządku: możecie zgodzić się na to, że się nie zgadzacie i nadal kochać się i akceptować nawzajem bezwarunkowo.

O ile nie znajdujesz się w sytuacji, w której religia drugiej osoby wyrządza Ci jakąś krzywdę lub szkodę fizyczną lub emocjonalną, powinieneś być w stanie znaleźć wspólną płaszczyznę. A przynajmniej zaakceptuj, że możesz wierzyć w różne rzeczy i nadal być niesamowitymi ludźmi, którzy dobrze ze sobą współpracują w każdym innym aspekcie.

jak konfrontujesz się z kłamcą?

Jednym z poważnych problemów, z którymi możesz się zmierzyć, jest to, czy twoje rodziny są naprawdę religijne i albo obrażają przekonania partnera, albo grożą, że wyrzekną się ciebie, jeśli związujesz się z osobą tej konkretnej wiary.

W takiej sytuacji może być konieczna profesjonalna pomoc w poruszaniu się po tych wzburzonych wodach. Doradcy rodzinni są często przeszkoleni w radzeniu sobie z różnymi wierzeniami i praktykami religijnymi i kulturowymi, więc rozważ wezwanie kawalerii, aby ci pomogła.

Inną ważną kwestią, z którą możesz się spotkać, jest wychowywanie dzieci i szacunek dla obu przekonań religijnych w tej sytuacji.

W przeciwieństwie do poprzedniej części wychowanie dziecka zgodnie z dwoma bardzo różnymi zestawami przekonań może być zbyt trudne, nie wspominając o dezorientacji dziecka!

Są też ceremonie, które mogą powodować tarcia, takie jak na przykład obrzezanie lub chrzest. Jeśli jeden z partnerów chce przestrzegać tych rytuałów, podczas gdy drugi jest im zdecydowanie przeciwny, znalezienie porozumienia może okazać się niemożliwe.

Znowu na ratunek przychodzi komunikacja - w pewnym sensie. Najlepiej jest prowadzić takie dyskusje przed związek staje się zbyt poważny i na pewno zanim będziesz mieć dzieci. Nie jest dobrze uświadomić sobie, że po urodzeniu dziecka dochodzi do wielkiego konfliktu w związku z jakimś szczególnym rytuałem.

3. Jeden partner jest religijny, a drugi ateistą.

Jeśli oboje jesteście troskliwi, akceptując ludzi z dużym poczuciem humoru, to nie musi to być żadnym przełomem.

Partner religijny może udawać, że robi wielkie zamieszanie, przygotowując się do pójścia do ich domu modlitwy, a partner ateista może łagodnie żartować na temat ich wierzeń woo-woo i wszyscy mogą się później spotkać na brunchu.

W końcu możemy kochać i wspierać ludzi, którzy nie wierzą w to samo co my, prawda?

Jak wspomniano w poprzednim scenariuszu, wszystko sprowadza się do komunikacji i szacunku. Omów swoje przekonania (lub ich brak), a także wszelkie granice i wrażliwość, które możesz mieć. Upewnij się, że Jeśli oboje żartujecie sobie z siebie nawzajem, żebyście nie wkroczyli na bolesne terytorium.

Jeśli któryś z was zrobi to przypadkowo, natychmiast się tym zajmij i upewnij się przeprosiny są szczere . Dzięki temu zaufanie pozostaje nienaruszone i unika się urazy.

Ostatecznie każda religia na tej planecie ma piękno i mądrość, którą można się podzielić. I każdy z nich ma też całkiem dziwne aspekty. Bóstwa z głowami zwierząt? Płonące, gadające krzaki?

Dokładnie.

Zawsze jest jakiś potencjał do żartów i delikatnego humoru, ale równie duży potencjał do świętowania.

Jeśli obaj partnerzy są na to otwarci, możesz znaleźć kompromis, który będzie odpowiadał wam obojgu. Na przykład możesz rozważyć udział w nabożeństwach w ośrodku społeczności humanistycznej lub w kościele Unitarian Universalist.

Są to często spotkania bezwyznaniowe, które celebrują wspólnotę i życzliwość, a także rozwój osobisty i troskę o świat przyrody.

Jeśli chodzi o znalezienie pośrednika, są to całkiem niesamowite opcje do rozważenia. Będą też oznaczać, że możecie wspierać się nawzajem, jednocześnie realizując własne interesy.

Wszędzie jest to korzystne dla wszystkich.

Oczywiście, jeśli partner religijny praktykuje, może chcieć nadal uczęszczać do ich obecnego miejsca kultu. Partner ateista powinien w pełni to zaakceptować.

Partner ateista ma dwie możliwości: zrobić coś innego, podczas gdy drugi oddaje cześć lub dołączyć do niego. To pierwsze jest prawdopodobnie bardziej powszechne, ale niektórzy ateiści stwierdzą, że uczestnictwo w ceremonii religijnej jest bardzo przyjemne i przynosi korzyści inne niż aspekty religijne.

Mogą na przykład cieszyć się słuchaniem kazań i śpiewaniem piosenek oraz poczuciem wspólnoty wynikającym z przebywania z grupą ludzi. Nie muszą angażować się w bardziej religijne części ceremonii, takie jak modlitwy czy komunia.

Pary tego typu mogą jednak, podobnie jak w poprzedniej części, stanąć przed wyzwaniami związanymi z określonymi typami ceremonii.

Weźmy na przykład małżeństwo. Czy ateista jest szczęśliwy, że bierze ślub w kościele i ma ceremonię religijną? Czy osoba religijna jest gotowa z tego zrezygnować i wziąć udział w ceremonii cywilnej?

jak mogę powiedzieć, że mnie lubi?

Jeśli można znaleźć wykonalny kompromis lub jeśli jeden partner jest skłonny podporządkować się życzeniom drugiego, to świetnie. Jeśli nie, czy jest to przełom w związku?

Ostatecznie oboje musicie zdecydować, czy jesteście gotowi poświęcić to, w co obecnie macie, ze względu na to, w co wierzymy, czy też wasza miłość jest warta zupełnie innego rodzaju ofiary.

4. Żaden z partnerów nie był religijny, ale jeden stał się osobą wiary.

Jest to chyba najtrudniejszy w nawigacji, ponieważ wiąże się z naprawdę istotną zmianą.

Kiedy spotykają się dwie osoby, niektóre z natychmiast omawianych tematów mogą dotyczyć przekonań religijnych. Dla wielu wiara potencjalnego partnera (lub jej brak) jest punktem sprzedaży lub zerwaniem umowy.

Na przykład dwoje ludzi może się doskonale dogadać prawie we wszystkich przypadkach, ale jeśli jedna jest pobożnym chrześcijaninem, a druga Wiccaninem, prawdopodobnie nie będzie drugiej randki.

To samo dotyczy trochę osoby niereligijne. Niezależnie od tego, czy ci ludzie nie są duchowi ze względu na sposób, w jaki zostali wychowani, czy też dlatego, że po prostu nie interesują się religią, mogą być całkiem niezłomni w swoim stanowisku.

W związku z tym wybiorą partnerów, którzy podzielają ich wartości i skłonności, ponieważ prawdopodobnie nie radzą sobie dobrze z tymi, którzy są bardziej religijni lub duchowi niż humanistyczni lub co uważają za „racjonalne”.

A więc co się stanie, jeśli ich partner przeżywa duchowe przebudzenie i odczuwa potrzebę poświęcenia się religii?

W najlepszym przypadku partner ateista może tolerować to z humorem, nawet jeśli może to sprawić, że poczują się niekomfortowo.

Bardziej prawdopodobną sytuacją jest jednak to, że będą zdenerwowani i sfrustrowani oraz mogą wyśmiewać partnera za swoją nowo odkrytą wiarę.

Może to być zniechęcające dla kogoś, kto jest rozdarty między ukochaną a wiarą, do której bardzo się przywiązuje.

Jedynym sposobem, w jaki można to osiągnąć, jest traktowanie siebie nawzajem z cierpliwością i szacunkiem.

Czy niewierzący partner może być otwarty i rozumieć ścieżkę swojego ukochanego, nie wyszydzając jej ani nie pogardzając nią?

Czy osoba wierząca może szanować, że jej partner nie podziela ich przekonań i jako taki powstrzymać się od prób nawracania ich?

Jeśli odpowiedź na oba te pytania brzmi „tak”, to może się udać.

Jeśli nie… terapia może pomóc, ale obaj partnerzy muszą zainwestować w znalezienie kompromisu pomimo różnic.

Miłość wszystko zwycięża

Miłość wszystko zwycięża.

Ostatecznie jedną z podstawowych zasad we wszystkich religiach na naszej planecie jest „nie bądź palantem”.

Bez względu na to, którą religię wyznajecie ty i twój partner (lub nie), prawdopodobnie oboje możecie zgodzić się co do wagi współczucia, empatii, dobroci i miłosierdzia.

To są jedne z najważniejszych fundamentów tego, co to znaczy być człowiekiem, i mogą - i powinny - być częścią każdego miłosnego związku.

Jeśli macie tak niesamowitą więź, że będziecie żałować na zawsze, jeśli nie spróbowaliście, aby to zadziałało, wtedy znajdziecie sposób.

Jeśli nie masz nic przeciwko zjedzeniu specjalnego posiłku określonego dnia, aby zaznaczyć coś ważnego dla swojego partnera, świetnie. Jeśli nie, powiedz to jasno i zachęć ich, aby spędzili ten czas z przyjaciółmi lub członkami rodziny, którzy zamiast tego podzielają ich wiarę.

coś ciekawego do powiedzenia o sobie

Nie musisz czcić tego samego (lub innego) bóstwa i nikt nie powinien zmuszać cię do udziału w ceremoniach lub rytuałach, z którymi nie czujesz się komfortowo.

Bądź otwarty i szczery w kwestii tego, kim jesteś i nie czujesz się komfortowo w świętowaniu, szanuj swoje granice i ciesz się każdą wspólną minutą.

Nadal nie wiesz, co zrobić z różnymi przekonaniami, które masz ty i twój partner? Porozmawiaj online z ekspertem ds. Relacji z Relationship Hero, który pomoże Ci rozwiązać problem. Po prostu.

Może Ci się spodobać: