2: John Cena
Słowo Życie
Kilka okoliczności doprowadziło do tego, że na początku 2008 roku WWE przekształciło swoje treści w bardziej smaczny, rodzinny produkt. Skręcając we właściwe strony, WWE było w stanie stworzyć markę, która przemawia do większej, bardziej świadomej grupy demograficznej, nie tylko tonując przemoc i szorstkość poprzednich epok, ale także skupienie tego nowo odkrytego etosu PG wokół jednej niezwykle cenionej Superstar. Z tyłu Johna Ceny WWE wzrosło na popularność głównego nurtu. Stworzona postać była większa niż życie, nieustraszona i inspirująca moralnie. W rezultacie twarz firmy, którą stała się Cena, pozostała niepokonana w czystych meczach, niezależnie od pinfall lub poddań. Wymachując frazą Never Give Up, Cena był w stanie wytrzymać, odwrócić i uciec od prawie wszystkich prób poddania się na nim. Jednak kilka lat temu tak nie było.
dlaczego czuję się takim frajerem
Aby jednak zostać graczem franczyzowym WWE, porażki Ceny poprzez stukanie przyszły dwukrotnie z rąk Kurta Angle'a, raz od Chrisa Benoita, a raz od Chrisa Jericho. Śrubowe zakończenie Erica Bischoffa w meczu Angle kontra Cena 25 października 2005 roku w Monday Night Raw oczywiście się nie liczy.
Pierwszy z nich chwycił za nogę Doctor of Thuganomics w Triple Threat Match na No Way Out, 2004. Mecz był jednym z pretendentów do tytułu WWE Championship na Wrestlemania XX. Zmierzyli się z gigantycznym Big Showem, który wykorzystał swoją przewagę wielkości przeciwko Cenie i Angle'owi, mężczyźni ciężko walczyli, aby oprzeć się 500-funtowcom w squash fest. Jednak Cena był w stanie zatrzasnąć Big Show w F.U, po czym Angle wyrzucił go poza ring za pomocą Angle Slam. Stawiając czoła swojemu pierwszemu przeciwnikowi WWE, Cena padł ofiarą niszczącego Ankle Lock Angle'a, w końcu uciekając się do kranu, aby zakończyć swoją udrękę.
Rok wcześniej Cena i Angle byli zaangażowani w wojnę na ciosy i słowa (bitwy rapowe) w równym stopniu. Ich feud umożliwił Cenie, pozornemu parweniuszowi, pokazanie swoich piór w pełnej chwale, gdy stosunkowo zielony wykonawca postawił jeden zabawny segment po drugim z weteranem zarówno na ringu, jak i poza nim. Na No Mercy w październiku 2003 roku Cena i Angle wyrównali w 18-minutowym standardowym meczu zapaśniczym. Wykopując Angle Slam, Cena poszedł na F.U, ale bohater olimpijski odwrócił go w blokadę kostki. Pomimo opierania się zranieniu przez dłuższy czas, Cena w końcu się poddał.
jak wymyślić ciekawe fakty o sobie
Chris Benoit i John Cena zmierzyli się ze sobą w dniu 4 grudnia 2003 roku podczas edycji Smackdown! w meczu, aby wyłonić pretendenta numer jeden do WWE Championship Brocka Lesnara. Obaj mężczyźni zakończyli Battle Royal z poprzedniego tygodnia w niejednoznacznym finiszu. Ten mecz był bezpośrednim następstwem tego impasu i żaden zawodnik nie marnował czasu po wejściu na ring. Cena zachwiał się na krawędzi zwycięstwa, gdy przyszpilił Benoita, którego stopa niestety znalazła dolną linę, zanim sędzia zdążył dokończyć liczenie. Urzędnik jednak tego nie zauważył i przyznał Cenie zwycięstwo. Natychmiast drugi sędzia interweniował i zmienił decyzję, ponownie rozpoczynając mecz. Wykorzystując to w pełni, Benoit zaatakował Cenę z pełnym impetem, ostatecznie zamykając go w strzelcu wyborowym, z którego ten ostatni z powodzeniem się wyczołgał. Fortune nie faworyzowała Ceny po raz drugi, gdy Benoit zamknął go w Crippler Crossface, sprawiając, że wyklepał go czysto i w najpilniejszy sposób.
Oto zielony John Cena dotykający Chrisa Jericho:
POPRZEDNI 5/6NASTĘPNY