
Dla większości ludzi najbliższe bezdomności jest dawanie pieniędzy obszarpanej osobie, która nawiązuje z nimi kontakt wzrokowy na ulicy lub oglądanie aktorów grających bezdomnych w filmach i programach telewizyjnych.
Rzeczywistość tego rodzaju doświadczeń jest o wiele bardziej wstrząsający niż większość chce przyznać, a jeszcze ostrzejszy jest fakt, że prawie każdy może znaleźć się w takiej sytuacji, jeśli jego życie przybierze nieoczekiwany obrót.
Jak zostałem bezdomny.
Nikt nie podejmuje świadomej decyzji o byciu bezdomnym, chyba że bierze udział w chwilowym napadzie nastoletniego buntu, który może zakończyć się w każdej chwili.
W moim przypadku znalazłem się bez mieszkania po serii kaskadowych nieszczęść i trudności.
Podobnie jak większość innych młodych bezdomnych, porzuciłem życie rodzinne, które było nie do zniesienia. Możliwość życia na ulicy była bardziej atrakcyjną opcją niż dalsze życie w takiej sytuacji, więc spakowałem torbę z najpotrzebniejszymi rzeczami i odszedłem z miejsca, które oferowało fizyczne bezpieczeństwo kosztem mojego zdrowia.
Chociaż od czasu do czasu mogłem przebywać z ludźmi, których znałem, większość z tych okoliczności była krótkotrwała. Miałem gdzie mieszkać do momentu rozstania z moją ówczesną dziewczyną i kolejny tymczasowy dom, dopóki nieodpowiedzialni współlokatorzy nie wyrzucili nas za niepłacenie czynszu.
Na szczęście miałem przyjaciół, którzy opiekowali się mną i dbali o to, żebym jadł regularnie, aż w końcu zaoferowali mi miejsce, w którym mógłbym się osiedlić.
Podczas mojego spania pod gołym niebem nauczyłem się kilku ważnych lekcji o życiu, które dobrze mi służyły przez lata.
15 bezcennych lekcji, których się nauczyłem
1. Szczera wdzięczność za jedzenie i picie.
Większość ludzi miała chwile, w których odczuwała intensywny głód i skarżyła się, że „głoduje”, po czym następowała wizyta w sklepie po przekąski.
Prawdziwy głód i pragnienie powodują bolesne, rozpaczliwe drapanie w brzuchu i gardle, ale bez możliwości zaspokojenia.
Pragnienie łatwiej jest ugasić, gdy jesteś bezdomny, ponieważ możesz iść do publicznej toalety i napić się z umywalki, ale jedzenie jest trudniejsze do zdobycia. Co więcej, możesz nie mieć żadnego wyboru co do jedzenia, ale poczujesz ogromną wdzięczność za kanapkę z masłem orzechowym lub filiżankę zupy oferowaną przez wolontariuszy schroniska.