Wiadomość o zawieszeniu Romana Reignsa za naruszenie WWE Wellness Policy wstrząsnęła najdalszymi zakątkami IWC. Otrzymaliśmy teraz raport, który rzuca światło na przyczynę medyczną jego nieudanego testu narkotykowego.
Według dailywrestlingnews.com, wiarygodne źródło ma pod ręką, że testy Romana Reignsa wykazały obecność amfetaminy w jego organizmie. Jak na razie jest to jedyna zgłoszona substancja chemiczna, choć może być ich więcej.
Podobno test wykazał również, że Reigns połknął marihuanę. Chociaż plotka głosi, że Reigns spotkał się z dużą krytyką, nic nie wskazuje na to, że uczyniło go to bardziej winnym. Używanie marihuany pociąga za sobą grzywny w WWE, a nie zawieszenia.
Wczoraj doniesiono , że Vince McMahon planuje przedstawić Reignsa w kącie odkupienia , kiedy powróci . O ilości ciepła na byłym mistrzu WWE World Heavyweight świadczy raport, że Mark Carrano, dyrektor Talent Relations, kazał Reignsowi przeprosić szatnię na rozkaz Triple H.
Nie oznacza to, że Roman wypadł z łask; nadal oczekuje się, że wróci na mecz potrójnego zagrożenia w Battleground, a Vince McMahon jest daleki od poddania się.