Alberto Del Rio w najbliższą niedzielę zmierzy się jeden na jednego z Najsilniejszym Sportowcem Świata na Royal Rumble. Szanse na ADR są ogromne i ciekawie będzie zobaczyć, jak ADR udaje się utrzymać Big Show w dół przez 10 punktów.
Del Rio pokonał już Showa w meczu Last Man Standing w SmackDown PPV, a jednym z ważnych czynników, który pomógł mu w pokonaniu Big Show, był element zaskoczenia. Big Show nie był pewien, z czym ma do czynienia i stąd porażka. Jednak tym razem Big Show będzie gotowy na wszystkie możliwe nieprzewidziane okoliczności, które zmniejszą szanse Del Rio.
Jednak jest całkiem jasne, że Del Rio zyska przewagę w tej walce na Royal Rumble, a wszystko to w rękach kreatywnego zespołu, który ukształtuje to, by zostać rozpruwaczem. Biorąc pod uwagę poprzedni mecz Last Man Standing, były dwa momenty, które zaskoczyły wiele osób. Po pierwsze, był to sposób, w jaki ADR stanął po tym, jak Big Show wylądował w broni masowej zagłady. Podczas gdy wszyscy myśleli, że to koniec meczu, ADR miał w zanadrzu inną sztuczkę. Przewrócił się na zewnątrz i wylądował na nogach, co zszokowało nie tylko mnie, ale także kilku innych oglądających go fanów.
Druga chwila szoku przyniosła użycie broni i wreszcie tablice ogłoszeniowe. ADR używał całej broni całkiem dobrze tylko po to, by zobaczyć, jak psują się na próżno. Jego ostatnie uderzenie stalowymi schodami byłoby bezużyteczne, gdyby nie użył stołu komentatorów do rozłożenia Wielkiego Pokazu do dziesięciu.
Pozostaje pytanie, czy ADR może to powtórzyć? Powtórzenie i tak nie powinno być zbliżone do tego, co wydarzyło się wcześniej w SmackDown. Zespół kreatywny WWE musi wymyślić kilka scenariuszy, aby upewnić się, że dadzą nam to, na co zasłużyliśmy w meczu o tak wysokiej randze.
Mamy nadzieję, że Alberto Del Rio pokonuje wszystkie szanse z pomocą lub bez pomocy Ricardo Rodirgueza i zwycięża w zupełnie wyjątkowy sposób.