Na WrestleMania 5 WWE powróciło do Atlantic City na swój drugi z rzędu WrestleMania, który odbył się pod auspicjami Donalda Trumpa i jego imperium hotelowego i kasynowego. W pewnym sensie można to uznać za zakończenie historii, która rozpoczęła się na dobre rok wcześniej, kiedy Hulk Hogan pomógł Randy'emu Savage'owi zdobyć tytuł mistrza świata i wprawić w ruch super drużynę Mega Powers.
Podczas gdy główne wydarzenie w dużej mierze przyćmiło resztę serialu, niekoniecznie oznacza to, że odbyło się bez niezapomnianych chwil. W tym artykule przyjrzymy się najlepszym i najgorszym WrestleManii 5.
Najlepszy moment: Hulk Hogan przypina Randy'ego Savage'a

Macho Man zaoferował Hulk Hoganowi jednego ze swoich najbardziej gorących i utalentowanych rywali.
jak być lepszym w życiu
Ponieważ Hulk Hogan był tak popularny, jak od połowy lat 80. do wczesnych lat 90., nie był znany z układania świetnych meczów. Rzeczywiście, ta cecha przyczyniła się do rozłamu między fanami WWE i NWA tamtych czasów – tymi, których wciągnął widowisko i teatralność WWE, a bardziej tradycyjną i techniczną akcją na ringu z ich rywali.
Randy Savage pomógł Hoganowi wypełnić tę lukę. Nie tylko ta dwójka opowiedziała doskonałą, organiczną historię przyjaźni rozdartej zarówno osobistą, jak i zawodową zazdrością, ale Savage był na czele klasy, jeśli chodzi o pracowników w ringu WWE. WrestleMania 5 była świadkiem jednego z najlepszych meczów w karierze Hogana, a kiedy upuścił nogę i przypiął The Macho Man, był to odpowiednio epicki moment kulminacyjny dla wspaniałej historii.
Najgorszy moment: Mr. Perfect robi krótką pracę nad The Blue Blazer

Wspaniali wszech czasów, Mr. Perfect i Owen Hart, byli po namyśle i dostali tylko pięć minut na całkowicie zapomniany mecz.
Z historycznego punktu widzenia pomysł Curta Henniga i Owena Harta na mecz WrestleManii brzmi, jakby miał wszelkie szanse ukraść show. Jednak w roku 1989 WWE niekoniecznie przedstawiało faceta na najwyższym poziomie - szczególnie Harta, pracującego pod maską jako The Blue Blazer - i mieli tylko pięć minut do pracy.
Wynik w żadnym wypadku nie był złym meczem wszechczasów, jednak stanowi historyczne rozczarowanie tym, jak wyjątkowy mógł być ten mecz zaangażowanych talentów. Zamiast wyprzedzać swoje czasy techniczne starcie, dostaliśmy niezapomniany mecz o jakości telewizyjnej, który nie służył wszystkim zaangażowanym.