
Kiedy myślisz o rzeczach, które były dla ciebie ważne, gdy byłeś nastolatkiem lub dwudziestolatkiem, czy nadal są one równie ważne?
A może Twoje perspektywy i priorytety zmieniły się na przestrzeni lat?
Nie wiem jak wy, ale ja patrzę wstecz na rzeczy, które były dla mnie priorytetem lata temu i zastanawiam się, o czym wtedy myślałem.
Poniżej znajduje się kilka rzeczy, które mają znacznie mniejsze znaczenie, gdy skończysz 40 lat. Oczywiście będą się one różnić w zależności od osoby, ale większość z nas może odnieść się do kilku z nich, gdy skończy się nasza trzydziestka.
1. Opinie innych ludzi.
Kiedy jesteśmy młodzi, opinie innych ludzi mają dla nas duże znaczenie. Te opinie nie muszą dotyczyć nas, ale także pomysłów na życie, filozofię, bieżące wydarzenia i tak dalej.
Po 40 roku życia ich opinie znaczą znacznie mniej.
Tak, inni mają prawo do swoich opinii, ale to nie znaczy, że nam na nich zależy. Jeśli chcemy poznać ich opinie, zapytamy ich.
Co więcej, trzymamy się własnych idei i przekonań, zamiast ulegać wpływom innych. Możemy szanować to, co myślą, ale nie musimy się z nimi zgadzać ani ich popierać.
2. Wyrażanie wszystkiego, co myślimy lub czujemy.
Po ukończeniu 40 roku życia jesteśmy bardziej skłonni do mówienia prawdy, gdy pyta się nas o to, co myślimy lub czujemy, zamiast martwić się, że możemy zdenerwować innych. Nie oznacza to, że jesteśmy celowo okrutni, ale raczej to, że czujemy się pewnie w szczerym wyrażaniu siebie.
To powiedziawszy, czujemy mniejszą potrzebę wyrażania każdej przypadkowej myśli lub uczucia, które przychodzi nam do głowy.
Nauczyliśmy się, że czasami najlepszym sposobem działania jest pozostawienie niewypowiedzianych spraw — nie tylko po to, by inni nie mieli amunicji do użycia przeciwko nam, ale także dlatego, że dojrzałość i szacunek do samego siebie są ważniejsze niż „poczucie bycia widzianym” przez tych którzy nie są dla nas ważni.
3. Uszczęśliwianie innych (zwłaszcza własnym kosztem).
Kiedy jesteśmy młodzi, często odrzucamy priorytety naszych własnych potrzeb, aby uszczęśliwić innych. W rezultacie możemy zmusić się do robienia rzeczy, których tak naprawdę nie chcemy robić, aby ci, na których nam zależy, nie byli zdenerwowani ani rozczarowani.