Dużo mówiło się o zakazie bicia nóg przez WWE od czasu, gdy Dave Meltzer po raz pierwszy opisał tę historię w biuletynie Wrestling Observer z zeszłego tygodnia.
Dave Meltzer przedstawił nowe szczegóły dotyczące najnowszego edyktu WWE w wydaniu tego tygodnia Biuletyn . Meltzer zauważył, że „wielki zapaśnik” na SmackDown uderzył niechlujnie w nogę/udo, a Vince McMahon zareagował nieprzychylnie. Raport nie ujawnił tożsamości supergwiazdy.
Szef WWE natychmiast wezwał do zakazu bicia nóg, a firma umieściła również znaki na ostatnim pokazie, które brzmiały: „Nie uderzaj nóg podczas kopania”.
Reakcja za kulisami w WWE na nowy zakaz
Wczesne reakcje za kulisami nowego mandatu nie były pozytywne. Ludzie w firmie nie mogą zrozumieć, dlaczego bicie nóg jest problemem, gdy WWE ma kilka innych problemów do rozwiązania. Za kulisami panuje również przekonanie, że zakaz bicia nóg wkrótce zostanie zapomniany, podobnie jak wiele wcześniej przeoczonych zasad i planów WWE.
Meltzer zauważył, że Jey Uso uderzył w udo podczas meczu Steel Cage z Danielem Bryanem. Wielu zapaśników, którzy mają ciężki atak, uważa klepanie nogami za część ich naturalnego ruchu ciała.
Klapsy po nogach były powszechną praktyką dodawania efektów dźwiękowych od wczesnych dni pro wrestlingu. Taktyka klepania w celu zwiększenia siły uderzenia była nawet uważana za integralną część sztuki. Było też wielu staruszków, którzy uderzali się w piersi lub tupali nogami podczas zadawania ciosów.
Debata na temat klepania nóg, potencjalnie „ujawniającego biznes zapaśniczy”, była powszechna od bardzo dawna. Użycie klapsów podczas superkopnięć i kopnięć pchnięć sięga około 40 lat, kiedy brytyjski zapaśnik Chris Adams intensywnie ich używał.
Klapsy są powszechną cechą współczesnego wrestlingu, a talenty WWE z NXT również przyciągnęły wiele krytyki za możliwe przesadzenie. Shawn Michaels, który był znany z używania klepnięć w uda przez całą swoją karierę, skomentował w sprawie zakazu i przypomniał sobie swoje reakcje, gdy użył go po raz pierwszy.
„Oczywiście, patrzę wstecz i mówię: „OK, zrobiłem to. Zrobiłem tylko jedną. Zawsze jestem z materiału. Pamiętam, kiedy zacząłem [robienie klapsów w nogi], ludzie mówili mi: „Za szybko, za dużo, za to” i jest tam równowaga. Pod pewnymi względami mieli rację, a jednocześnie biznes również ewoluuje i zmienia się. W piłkę nożną nie gra się tak samo. W koszykówkę nie gra się tak samo, więc nie wiem. Jestem kimś, kto przyjmuje te zmiany. Czuję się gdzieś pośrodku, a równowaga jest tak ważna. Doceniam dzisiejszy styl. Doceniam atletykę współczesnych wykonawców. Czy są idealne? Nie. Ale my też nie byliśmy.
Jakie są twoje opinie na temat bicia nóg? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.