
Batista jako Drax Niszczyciel
– Batista ma za sobą błyskotliwą karierę wewnątrz kwadratowego koła. Jest jedną z najpopularniejszych gwiazd WWE w ciągu ostatniej dekady. Były mistrz wagi ciężkiej obrał inną ścieżkę w swojej karierze i przeszedł z zapasów do filmów.
Supergwiazda WWE, która nadal jest zakontraktowana z firmą, odegrała główną rolę w filmie Marvela, Strażnicy Galaktyki. Ma również pojawić się w następnym filmie o Jamesie Bondzie, Sceptre. Batista rozmawiał z LatinPost.com podczas promocji 007: Widmo.
Mówił ogólnie o filmach i najnowszym filmie, w którym gra złoczyńcę, pana Hinxa. Oto link do pełnego wywiadu.
O swojej roli w filmie o Jamesie Bondzie
Batista powiedział, że obawiał się, że zostanie obsadzony jako głowa mięśnia w filmie. Zapytał reżysera, czy tak właśnie jest, ale szybko mu powiedziano, że mimo że gra rolę poplecznika, to zdecydowanie jest inteligentnym, mającym dużo mięśni. Opisał swoją postać jako złego*** z mózgiem.
„To były moje dwie obawy, ponieważ nie chciałem być kategoryzowany jako służalczy poplecznik. Chciałem być człowiekiem z misją i robić swoje. I tym właśnie jest pan Hinx.
co robić, gdy czujesz do kogoś innego?
Najbardziej ekscytująca scena w filmie
Batista stwierdził, że scena pościgu samochodowego, która została nakręcona w Rzymie, była najbardziej ekscytującą sceną, jaką zrobił. Dodał, że władze zamknęły całe miasto i jeździły po mieście egzotycznymi samochodami, co sprawiło, że poczuł się jak w filmie o Bondzie.
Praca przy dużych projektach
Batista powiedział, że nie ma dla niego znaczenia, czy pracuje dla wielkiego nazwiska. Liczą się dla niego postacie, które gra. Powiedział, że chętnie zaakceptuje każdy charakter, który uzna za najwyższej jakości. Stwierdził też, że jedyną różnicą jest to, że filmy wysokobudżetowe są niezwykle zorganizowane.
„Zauważyłem, że warunki są lepsze w filmach o większym budżecie, ale nie mam nic przeciwko temu, by raz na jakiś czas je przerobić, jeśli jest jakość materiału. Potrafię przyzwyczaić się do niektórych niezorganizowanych rzeczy. Byłem w WWE i tam zawsze wszystko było zdezorganizowane”.
O jego przejściu z pro wrestlera do aktora
Batista zapytany, czy przejście było trudne, odpowiedział pozytywnie. Powiedział, że to była trudna zmiana i czuł, że był złym aktorem, dopóki nie wydano Guardians of Galaxy. Powiedział, że pierwszy film, który zrobił, był z WWE, co wprawiło go w zakłopotanie.
„Wkurzyło mnie to, bo wyszedłem z poczuciem wstydu. To sprawiło, że chciałem się wykazać i poprawić, żebym mógł dostać drugą szansę. I proszę bardzo.
