
Hulk Hogan z niesławnym „szturchnięciem” na Nash
173-0 to statystyczna liczba meczów Billa Goldberga, który pozostał niepokonany w WCW. Poniósł swoją pierwszą stratę, przeciwko Kevinowi Nashowi, na „Starrcade” 1998 z powodu ingerencji członków NWO, tracąc tym samym tytuł WCW. To jest preludium do tego niesławnego incydentu.

Po tym, jak Nash zdobył tytuł mistrza świata WCW, on i „nWo wolfpac” zyskali popularność. Mimo że w WCW byli strojami „na obcasie”, wkrótce stali się „twarzą” po powrocie Hulka Hogana, który teraz zarekwirował frakcję „nWo Hollywood”. Z fabułą, w której Goldberg został aresztowany, Nash zaoferował swojemu dawnemu wrogowi Hulkowi Hoganowi szansę na zdobycie tytułu mistrza świata WCW na WCW Nitro. Hogan słusznie przyjął wyzwanie i mecz został ustawiony.
Wszyscy czekali na ten mecz, ponieważ Nash i Hogan byli nie tylko wielkimi gwiazdami w branży, ale także kierowali rywalizującymi frakcjami nWo, zaostrzając rywalizację.
Mecz rozpoczął się od okrążenia się Nasha i Hogana. Nash próbował zastraszyć Hogana, wpychając go mocno w róg ringu. W odwecie Hogan sfingował cios i szturchnął Nasha palcem wskazującym w klatkę piersiową, na co Nash zareagował dramatycznym upadkiem na matę. Hogan następnie przypiął Nasha i został ogłoszony nowym mistrzem WCW World Heavyweight.
Ten dramatyczny moment oznaczał zjednoczenie obu frakcji nWo, gdy Hogan, Nash, Steiner i Hall świętowali na ringu, a tłum patrzył z niedowierzaniem.
WWE określiło to jako jedną z najbardziej skandalicznych zmian tytułów wszechczasów, a także stwierdziło, że szokujące nawet nie opisują odpowiednio tego momentu.
Codzienne wiadomości z Nowego Jorku stwierdził, że mecz jest powszechnie uważany za początek końca WCW. Tak właśnie było, ponieważ fani zostali ponownie zabrani na przejażdżkę przez WCW i NWO i mieli już dość tego wszystkiego. Po tym incydencie rankingi WCW drastycznie zaczęły spadać, a firma została wkrótce sprzedana swojemu rywalowi, WWE.
