Brad Armstrong: hołd

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
>



Kilka tygodni temu miałem niefortunny obowiązek zgłosić, że były zapaśnik Mike Graham zmarł w wyniku samookaleczenia rany postrzałowej. W tym tygodniu mamy do przekazania więcej złych wiadomości. Kilka dni temu były zapaśnik Brad Armstrong został znaleziony martwy w swoim domu w Marietta w stanie Georgia. Miał zaledwie 50 lat. Na chwilę obecną przyczyna śmierci jest nieznana.

podpisuje, że twój męski współpracownik cię lubi

Brad (prawdziwe nazwisko: Bradley James) był długoletnim czeladnikiem zapaśnikiem, który na początku swojej kariery spędził w oddziałach National Wrestling Alliance, w szczególności w Georgia Championship Wrestling. Zdobył wiele regionalnych tytułów na początku swojej kariery, w tym tytuł NWA United States Junior Heavyweight. Później przeszedł do promocji UWF Billa Wattsa, a wraz z White Lightning Timem Hornerem zdobył tytuł Tag Team Championship, pokonując przy okazji przyszłe supergwiazdy Stinga i Ricka Steinera. Wraz z Hornerem Armstrong przeniósł się później do WCW, głównie pozostając w dolnej karcie.



We wczesnych latach 90-tych Armstrong po raz pierwszy zerwał z WCW, zakładając maskę i stając się Badstreetem, najnowszym członkiem Fabulous Freebirds. Wraz z Michaelem PS Hayesem i Jimmym Jamem Garvinem trio wygrało WCW World 6-Man Tag Team Championship. Po serii złych sztuczek, w tym Arachnaman (który został odrzucony z powodu pozwu Marvel Comics), Armstrong odniósł prawdopodobnie największą wygraną w jego karierze, pokonując Scotty Flamingo (Scott Levy, lepiej znany jako Raven). dla WCW Light Heavyweight Championship, prekursora tytułu Cruiserweight. Armstrong pozostał w WCW do 1995 roku, zanim odszedł do Smoky Mountain Wrestling i zdobył w tym czasie tytuł wagi ciężkiej. Później wrócił do WCW około rok później i pozostał w firmie do 2000 roku, po raz kolejny przechodząc przez kilka złych sztuczek.

Po trudzeniu się na niezależnej scenie przez następne 6 lat, WWE w końcu zadzwoniło i podpisało kontrakt z Armstrongiem na pracę dla odrodzonej marki ECW, zarówno jako zapaśnik, jak i trener. Armstrong pracował na kilku pokazach domowych, zanim został przeniesiony do stoiska komentatora, zastępując Tazza, który w tym czasie odchodził z firmy. Armstrong wystąpił w kilku występach na ECW jako komentator, ale wkrótce potem został zwolniony. Armstrong powrócił na jeszcze jeden występ w 2011 roku, wprowadzając swojego ojca Bulleta Boba Armstronga do WWE Hall of Fame, z pomocą swoich braci.

Armstrong pozostawił 14-letnią żonę Lori, córkę Jillian, ojca Joe (Bullet Bob), braci Scotta (obecny sędzia WWE Scott Armstrong), Steve'a i Briana (obecny producent WWE i były talent ringowy The Road Dogg).

Armstrong był uważany przez wielu (w tym przeze mnie) za jednego z najbardziej niedocenianych i niedocenianych zapaśników ostatnich kilkudziesięciu lat. Miał umiejętność pracy z każdym i był opisywany jako typ faceta, który, jeśli nie mogłeś się z nim dobrze dopasować, to była twoja wina. Osobiście zawsze lubiłem oglądać wrestling Armstronga i szkoda, że ​​nigdy nie był w stanie zrobić więcej w swojej karierze. Żadna firma, w której pracował, nigdy nie dała mu sprawiedliwego wstrząsu, dzięki czemu nigdy nie dostał szansy, aby naprawdę zostać gwiazdą. Był jednak typem faceta, który, nawet obarczony okropną sztuczką, wykorzystał to w pełni i zrobił z nią, co mógł, a wraz ze swoimi umiejętnościami w ringu, które zyskały mu szacunek i podziw jego rówieśnicy, a także fani.

Brad Armstrong, będzie ci bardzo brakowało.