„Są tam ludzie (WWE), których nie chcę widzieć” – Jim Johnston nie jest zbyt chętny do wejścia do Hall of Fame

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
>

Były kompozytor WWE Jim Johnston był gościem Wgląd z Chrisem Van Vliet a weteran otworzył się na temat potencjalnego wprowadzenia do Hall of Fame.



Johnston zauważył, że ponieważ WWE jeszcze go nie wprowadziło, szanse na wejście do Hall of Famer są dość niewielkie. Johnston nazwał temat wprowadzenia do Hall of Fame „nieznośną” rzeczą i uważał, że nie jest to coś małostkowego.

– Myślę, że jeśli jeszcze tego nie zrobili, to nie zamierzają. To jedna z tych nieznośnych rzeczy, w których nie chcesz być małostkowy – powiedział Johnston.

WWE zwolniło Jima Johnstona w 2017 roku po 32-letniej pracy w firmie, a on przyznał, że otrzymanie połączenia z Hall of Fame byłoby niewygodne.



Mój wywiad z Jimem Johnstonem już się skończył!

Mówi o:
- nie przebywanie w Galerii Sław
- jego przemyślenia na temat aktualnych tematów WWE i AEW
- historie kryjące się za jednymi z najlepszych piosenek tematycznych, które napisał
- AEW nigdy się z nim nie kontaktuje

: https://t.co/bHmjx7fnV6
: https://t.co/rQoaeHMc6j pic.twitter.com/dVaNYRNeTM

— Chris Van Vliet (@ChrisVanVliet) 27 kwietnia 2021

Nie ujawniając żadnych nazwisk, Johnston bez ogródek stwierdził, że po prostu nie chce wchodzić w interakcje z niektórymi osobami w WWE. Dodał, że pro wrestling nie jest już znaczącą częścią jego życia.

„Ale to tak, jakbyście mnie zwolnili, ale chcecie, żebym wrócił i umieścił mnie w Hall of Fame” – dodał Johnston. – Czy byłby to zaszczyt? Pewny. Ale jednocześnie byłoby to niewygodne. Są tam ludzie, których nie chcę widzieć i nie chcę uścisnąć im ręki. Ale teraz nie jest to duży aspekt mojego życia. Ale jedną z pozytywnych rzeczy po tak długim stażu w WWE jest to, że możesz pisać, co chcesz.

Jeśli to gigantyczny facet, będzie to wolniejszy motyw: Jim Johnston o procesie pisania nowego motywu WWE

Johnston mówił również o procesie tworzenia idealnej piosenki przewodniej dla zapaśnika.

Człowiek odpowiedzialny za kilka popularnych piosenek tematycznych WWE wyjaśnił, że oglądał filmy z wykonawcami, aby poczuć ich charaktery, fizyczną obecność i ogólną energię.

„Nigdy tak naprawdę nie zdobyłem wielu informacji. Gdybym mógł zobaczyć jakikolwiek film, to ogromnie pomogło. Tam, gdzie zaczynam, chcę znać podstawowe tempo i klimat. Jeśli to gigantyczny facet, będzie to wolniejszy motyw. Tempo odzwierciedla, że ​​jest dużym facetem. Faceci, którzy są mniejsi, chcą odbijać energię. Zaczynasz tam, a ja po prostu staram się znaleźć coś, co będzie rezonować. Po prostu zaczynam grać i coś sprawi, że odejdę, to wszystko” – stwierdził Johnston.

Jim Johnston ujawnił również szczegóły swojej „umowy z uściskiem dłoni” z Vincem McMahonem i jego krytykę dotyczącą obecnych tematów wejściowych w WWE i AEW.