„Taker go polubił” – Jim Ross czuje bliską przyjaźń z Undertakerem, który pomógł byłej gwieździe w WWE

Jaki Film Można Zobaczyć?
 
>

Najnowszy odcinek podcastu Jima Rossa „Grilling JR” on AdFreeShows.com obracał się wokół SummerSlam 1996. Podczas pokazu WWE Hall of Famer omawiał również karierę Briana Adamsa w WWE.



Adams walczył pod pseudonimem Crush podczas wielu występów w WWE w latach 90-tych. Był szczególnie blisko z Undertakerem w prawdziwym życiu.

Adams przyjechał z WCW bardzo obiecująco. Chociaż raz zdobył tytuły Tag Teamowe, nie mógł umocnić swojej pozycji w górnej połowie karty w WWE.



Undertaker ze swoim przyjacielem, nieżyjącym już „Crushem” Brianem Adamsem (RIP) pic.twitter.com/Gjt7KpZJ4A

- Pro Wrestling Stories (@pws_official) 12 maja 2021

Jim Ross czuł, że Adams mógł uzyskać „dodatkowy wygląd” w WWE ze względu na jego przyjaźń z Undertakerem. JR zauważył, że The Undertaker lubił Adamsa, a zapaśnicy byli dobrymi przyjaciółmi, którzy podróżowali razem między koncertami.

Oto, co Jim Ross miał do powiedzenia na temat relacji Undertakera z Brianem Adamsem:

– Jestem pewien – Taker miał z nim mnóstwo rozmów. Byli dobrymi kumplami. Podróżowali razem. Więc wiesz, że Brian dostanie dodatkowy wygląd tylko dlatego, że Taker go polubił. Jeśli Taker cię lubi, oznacza to, że dopasujesz się do niego, dwóch lub dziesięciu, cokolwiek to będzie. Więc to był problem Briana. Po prostu naprawdę nie wiedziałem, jaka była formuła, aby odblokować jego motywacyjny mózg, aby był.

Nie znaleźliśmy kombinacji, która doprowadziłaby go do następnego poziomu: Jim Ross na byłej gwieździe WWE Brian Adams

Jim Ross dodał, że Vince McMahon był fanem Briana Adamsa, ponieważ była gwiazda WCW posiadała wówczas idealny wygląd. Adams był wysoki, silny fizycznie i niesamowicie zwinny na ringu, ale według Rossa, urzędnicy WWE nie mogli znaleźć sposobu, aby go popchnąć.

Ross wyjaśnił, że Adams miał tendencję do porzucania fenomenalnych występów, ale brakowało mu konsekwencji.

„Cóż, Vince i Taker bardzo lubili Briana”, kontynuował JR, „Ale nie zapominajmy, że Brian jest tym, czego szukał Vince. Miał 6'5, 6'6, szczupły 280-300, bardzo atletyczny. Myślę, że problem Briana polegał na tym, że miał tak masywną sylwetkę; nie miał mózgu V8. Tak bardzo polegał na swoim rozmiarze i atletyce, a my nie mogliśmy wymyślić, jak go popchnąć.
– Ponieważ widziałem, jak jest niesamowicie dobry, ale nie było po prostu konsekwencji. Bruce (Prichard) też się z nim przyjaźni. Nie znaleźliśmy kombinacji, która doprowadziłaby go do następnego poziomu. I to było czasami frustrujące, ponieważ miał wszystko, czego potrzebował. Po prostu nie miał motywacji, aby osiągnąć ten poziom” – dodał Ross.

Brian Adams był jedną z niewielu osób, które mogę nazwać prawdziwym bratem w profesjonalnym wrestlingu. Tęsknię za nim każdego dnia. #RIPBrian #BrianAdams #Zgnieść #WWE #WCW pic.twitter.com/57cvxhlj7u

— Stevie Ray (@RealStevieRay) 13 sierpnia 2019 r.

Brian Adams niestety zmarł w 2007 roku z powodu zatrucia mieszanką narkotyków. W chwili śmierci miał zaledwie 43 lata. Dawniej znany jako Kona Crush, Adams miał trzy epizody w WWE, a nawet ścigał się w boksie pod koniec swojej kariery zapaśniczej w 2002.


Prosimy o uznanie Grilling JR i przekazanie H / T Sportskeeda Wrestling za transkrypcję, jeśli używasz cytatów z tego artykułu.